Od kiedy Artur Szpilka dołączył do KSW przeżywa renesans swojej kariery. Pretendent do pasa WBC w kategorii Bridger od 2022 związał się kontraktem z federacją, o czym poinformował 29 marca 2022 roku Martin Lewandowski, czyli jeden z właścicieli.
Odrodzenie Artura Szpilki w MMA
Na swój debiut w formule MMA „Szpila” nie musiał długo czekać. 18 czerwca tego samego roku stanął naprzeciwko byłego rywala z boksu – Ukraińca Sergieja Radczenki, w którym wygrał na punkty.
Wokół tej walki było sporo kontrowersji, bo Artur Szpilka był dwukrotnie był liczony, a mimo to wygrał. Wielu ekspertów wówczas uznało, że zwycięstwo należało się Ukraińcowi. W tym starciu Polak już nie zostawił miejsca na dyskusje, bo pretendent do pasa WBC zwyciężył przez TKO w drugiej rundzie. Polak zmusił rywala do odklepania.
Następną walkę w nowej formule „Szpila” odbył w federacji High League na czwartej gali. Jego rywalem był Denis „Bad Boy” Załęcki, który przegrał, podobnie jak Radczenko, przez TKO. Tym razem powodem była kontuzja kolana torunianina.
W drugiej walce w KSW Szpilka zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim. Pomimo problemów w pierwszej rundzie, kiedy „Pudzian” miał swojego rywala w dosiadzie, „Szpila” ostatecznie odwrócił losy tego pojedynku i w drugiej rundzie powalił najsilniejszego człowieka świata lewym sierpowym i dobił go uderzeniami z góry.
Ważna decyzja dotycząca życia Artura Szpilki
Teraz Artur Szpilka podjął kolejną ważną decyzję w swoim życiu. Jak poinformował dziennikarz Hubert Kęska za pośrednictwem swojego Facebooka, współpracuje on z zawodnikiem sportów walki nad nową książką. „Pomyślałem, że zaczniemy spisywać jego życie, gdy będzie przygotowywał się do walki o mistrzostwo świata. Artur przegrał jednak z Łukaszem Różańskim i wpadł w potworny psychiczny dołek. Dla niego wtedy całe życie straciło sens. Poszedł do psychologa, długo rozmawiał z księdzem. Aż zrezygnował z boksu. I narodził się na nowo” – napisał.
„Jego historia ma się stać przestrogą, ale i motywacją dla setek tysięcy ludzi z małych miejscowości, z podejrzanych środowisk. Bo świat wcale nie musi być smutnym, okrutnym i złym miejscem. Artur jest doskonałym przykładem na to, że można wyjść poza blok, osiedle i samemu zbudować swój mikrokosmos (nie odcinając się jednocześnie od dawnych znajomych). Kiedy poznacie jego historię, zdacie sobie sprawę, że Artur Szpilka był jednym z ostatnich dzieciaków, którym miało się udać” – dodał.
Dziennikarz poinformował, że pracę nad biografią Artura Szpilki rozpocznie od lipca.
Czytaj też:
Były mistrz Europy punktuje Mariusza Pudzianowskiego. Chodzi o walkę z Arturem SzpilkąCzytaj też:
Łukasz Różański oddał pas mistrza świata. Zdradził, dlaczego to zrobił