O śmierci Hugh Russella świat dowiedział się w godzinach porannych w piątek 13 października. Wiadomość błyskawicznie rozeszła się po mediach społecznościowych i wywołała poruszenie w kręgach boksu. Wielu znanych pięściarzy oraz pięściarek złożyło szczere kondolencje rodzinie zmarłego olimpijczyka z 1980 roku. Jego kariera sportowa była pełna sukcesów.
Nie żyje Hugh Russell
Nazywany przez fanów i kolegów po fachu „Little Red” przyszedł na świat w Belfaście i tam rozpoczynał swoją karierę bokserską. Po raz pierwszy zaprezentował swoje duże umiejętności pięściarskie w 1978 roku, kiedy sięgnął po brązowy medal Igrzysk Wspólnoty Narodów. Dwa lata później wystartował na igrzyskach olimpijskich w Moskwie, gdzie zdobył dwa brązowe medale w wadze muszej. Pokonał go jedynie późniejszy mistrz, Bułgar Petyr Lesow.
Niedługo po zakończeniu moskiewskich igrzysk olimpijskich został zawodowym bokserem. Na swoim koncie miał m.in. pasy mistrza Wielkiej Brytanii w wadze koguciej (zdobyty w 1983 roku), a także muszej (sięgał po nie w 1984 i 1985 roku). Największe sukcesy osiągał w drugiej z wymienionych kategorii, a na emeryturę przeszedł jako niepokonany czempion po zwycięstwie nad Charliem Brownem, do którego doszło w lutym 1985 roku.
Zaraz po zakończeniu kariery bokserskiej postanowił oddać się pasji, jaką była fotografia. Przez wiele lat był zatrudniony w „Irish News”, dla której fotografował wydarzenia sportowe. Jego śmierć wywołała smutek w sercach wielu uznanych bokserów i bokserek. Michael Conlan napisał na X: „Z żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Hugh Russella. Co za wspaniały człowiek, którego będzie bardzo brakowało w całej społeczności bokserskiej, legenda boksu w Belfaście i zawsze przyjaciel. R.I.P Hugh, moje myśli i modlitwa idą do twojej rodziny” – czytamy.
Czytaj też:
Bokserski pojedynek stulecia potwierdzony! Czekał na niego cały światCzytaj też:
Mamed Chalidow zaszokował władze KSW. Co z jego walką w boksie?