Trzęsienie ziemi w polskim biathlonie. Justyna Kowalczyk-Tekieli mówi „dość”

Trzęsienie ziemi w polskim biathlonie. Justyna Kowalczyk-Tekieli mówi „dość”

Justyna Kowalczyk-Tekieli
Justyna Kowalczyk-Tekieli Źródło: Newspix.pl / Tomasz Markowski
W świecie polskiego biathlonu już nie raz bywało gorąco, ale takiego zdecydowanego ruchu nikt się nie spodziewał. Justyna Kowalczyk-Tekieli stwierdziła, że ma już dosyć pracy w federacji i ogłosiła publicznie, że rezygnuje z członkostwa w nim. W ślad za nią poszło kilku trenerów.

W PZBiath znów zrobiło się gorąco, o czym świadczy decyzja, którą właśnie podjęła Justyna Kowalczyk-Tekieli oraz kilku jej współpracowników. Wielokrotna mistrzyni olimpijska nieoczekiwanie zrezygnowała z pracy w Polskim Związku Biathlonu, o czym poinformowała za pomocą swojego konta na Twitterze.

Justyna Kowalczyk-Tekieli odchodzi z Polskiego Związku Biathlonu

„Dziś przestałam pracować w Polskim Związku Biathlonu. Wymówienia złożyli również trenerzy Slonina, Wierietielny, Jakieła. Dziękuję zawodnikom i trenerom za ogromne wsparcie, list do Zarządu, który miał na celu nas zatrzymać. Jeśli mogę jakoś pomóc, to zawsze jestem” – napisała krótko i dość enigmatycznie, nie zdradzając powodów tej decyzji.

Niemniej już wcześniej mówiło się, że Kowalczyk-Tekieli może odejść ze swojego stanowiska dyrektor sportowej. O takich planach byłej zawodniczki mówiło się głównie wówczas, kiedy niejaki Adam Kołodziejczyk zgłaszał chęć przejęcia władzy w federacji. Wówczas dawna biegaczka narciarska groziła, że jeśli tak rzeczywiście się stanie, ona zrezygnuje. Ostatecznie działacz wycofał swoją kandydaturę i w związku z tym wydawało się, iż Kowalczyk-Tekieli jeszcze długo będzie pełniła funkcję dyrektor sportowej.

Na to samo wskazywało efekty spotkania między nią a Joanną Badacz, obecną prezes PZBiath. Na łamach Interii nie zdradziła jednak szczegółów rozmowy, choć wiadomo było, że obie strony wyraziły chęć dalszej współpracy. Jak się okazuje, teraz jest to już nieaktualne. Kowalczyk-Tekieli pracowała jako dyrektor sportowa od marca 2021 roku.

Czytaj też:
Polskie siatkarki dały upust emocjom. Stefano Lavarini powiedział, co sądzi na ten temat

Źródło: Twitter @JuiceKowalczyk