Novak Djoković nie składa broni. „Przyleciałem tutaj, by zagrać”

Novak Djoković nie składa broni. „Przyleciałem tutaj, by zagrać”

Novak Djoković
Novak Djoković Źródło: Newspix.pl / ABACA
Występ Novaka Djokovicia na Australian Open stoi pod znakiem zapytania, podobnie jak jego dalszy pobyt w Australii. Utytułowany tenisista nie zamierza zaprzestać walki o dopuszczenie go do gry na kortach w Melbourne, co podkreślił w mediach społecznościowych.

Kilka dni po tym, jak Novak Djoković został zatrzymany po przylocie do Australii, a władze postanowiły cofnąć jego wizę, orzeczenie w sprawie wydał sąd federalny. Sędzia Anthony Kelly zdecydował, że anulowanie wizy Serba było bezpodstawne i nakazał oddanie paszportu zawodnikowi. Ten jednak w każdej chwili może zostać ponownie aresztowany, o ile taką decyzję podejmie minister ds. imigracji Alex Hawke.

Novak Djoković chce zagrać w Australian Open

Sam zainteresowany nie kryje zadowolenia z decyzji wymiaru sprawiedliwości. „Jestem zadowolony i wdzięczny, że sędzia unieważnił cofnięcie mojej wizy” – podkreślił Djoković we wpisie na Twitterze. „Pomimo tego wszystkiego, co się wydarzyło, chcę zostać i spróbować rywalizować w Australian Open” – dodał utytułowany tenisista.

Serb zaznaczył, że obecnie skupia się na przygotowaniach do turnieju. „Przyleciałem tutaj, by zagrać na jednej z najważniejszych imprez, przed niesamowitymi fanami” – podsumował.

twitter

Novak Djoković przerwał milczenie

Przypomnijmy, Djoković został zatrzymany 5 stycznia, a pierwszy wpis w mediach społecznościowych dodał dwa dni później. Na InstaStories najpierw złożył fanom życzenia z okazji prawosławnych świąt Bożego Narodzenia. „Pokój Boży, Chrystus się narodził. Wesołych Świąt, niech miłość Boża was wzmacnia i wypełnia” – napisał.

Tenisista zwrócił się także do wszystkich, którzy w ostatnim czasie go wspierają. „Dziękuję mojej rodzinie, Serbii i wszystkim dobrym ludziom na całym świecie, którzy przesyłają mi wsparcie. Drogi Boże, dziękuję Ci za zdrowie" – podkreślił. „Czuję wsparcie i bardzo je doceniam” – dodał.

Czytaj też:
Rodzina Djokovicia na konferencji prasowej. „To jego największe zwycięstwo w karierze”

Źródło: WPROST.pl / Twitter