Finalista Wimbledonu może mieć problemy. Polka grozi mu pozwem

Finalista Wimbledonu może mieć problemy. Polka grozi mu pozwem

Nick Kyrgios
Nick Kyrgios Źródło:Shutterstock / FiledIMAGE
Chociaż od finału Wimbledonu z udziałem Nicka Kyrgiosa minął ponad miesiąc, to temat meczu z udziałem kontrowersyjnego tenisisty co jakiś czas wraca w mediach. Wszystko za sprawą Polki, która zapowiedziała wytoczenie pozwu przeciwko Australijczykowi, który w trakcie wspomnianego finału podnosił przeciwko niej poważne oskarżenia.

Finał tegorocznego Wimbledonu rozegrano 10 lipca, a po triumf w turnieju sięgnął Novak Doković. Serb w decydującym meczu pokonał Nicka Kyrgiosa, który jeszcze podczas spotkania uskarżał się na zachowanie jednej z fanek. Wyraźnie zdenerwowany zawodnik zaczął w pewnym momencie tłumaczyć sędziemu, że jakaś kobieta dekoncentruje go w momencie serwowania. Australijczyk sugerował, że fanka powinna zostać wyproszona z trybun, a gdy arbiter zapytał, o kogo chodzi, tenisista odpowiedział: To ta, która wygląda, jakby wypiła 700 drinków.

The Telegraph donosił, że fanka została wyproszona na kilkanaście minut z trybun, a stewardzi upomnieli ją, by nie przeszkadzała Kyrgiosowi. Jak się później okazało, wspomnianą kobietą była Polka Anna Palus. Sama zainteresowana w rozmowie z dziennikarzami tłumaczyła, że w trakcie meczu wypiła tylko dwa drinki. Z racji jednak, że nie miała przy sobie nakrycia głowy, wysoka temperatura w połączeniu z wypitym alkoholem mogła jej zaszkodzić.

Nick Kyrgios może zostać pozwany

Sprawa ma swój ciąg dalszy, o czym 23 sierpnia poinformował The Guardian. Palus, która sama jest prawniczką, zapowiedziała wszczęcie przeciwko sportowcowi postępowania o zniesławienie. Tłumacząc swoją decyzję wyjaśniła, że zachowanie tenisisty doprowadziło nie tylko do usunięcia jej na pewien czas z trybun, ale również niesie ze sobą daleko idące konsekwencje. – Fałszywe zarzuty pana Kyrgiosa dotarły do milionów ludzi na całym świecie, powodując tym samym bardzo poważne szkody dla mnie i mojej rodziny – przekazała.

Polka zadeklarowała, że wszystkie pieniądze uzyskane z ewentualnego odszkodowania przekaże na cele charytatywne. Jeśli z kolei Kyrgios nie zaproponuje „szybkiego rozwiązania tej sprawy”, jest gotowa domagać się swoich praw w Sądzie Najwyższym.

Czytaj też:
Najnowszy ranking ATP. Rośnie przewaga lidera nad resztą stawki

Źródło: The Guardian