Rośnie konkurencja Idze Świątek. Była pierwsza rakieta świata zapowiedziała powrót

Rośnie konkurencja Idze Świątek. Była pierwsza rakieta świata zapowiedziała powrót

Angelique Kerber i Ash Barty
Angelique Kerber i Ash Barty Źródło:PAP/EPA / NEIL HALL
Aryna Sabalenka naciska na pierwszą rakietę świata, którą jest Iga Świątek. Do tego grona wkrótce być może dołączy była pierwsza rakieta świata, która zapowiedziała swój powrót. Tenisistka zdradziła, kiedy to nastąpi.

Angelique Kerber to niemiecka tenisistka, posiadająca także polskie obywatelstwo. W swojej karierze wygrała 14 turniejów WTA i 11 ITF. Zawodniczka jest triumfatorką trzech Wielkich Szlemów – Australian Open 2016, US Open 2016 oraz Wimbledonu 2018. 35-latka najwyżej w rankingu WTA była we wrześniu 2016 roku, kiedy to uplasowała się na pierwszym miejscu. Obecnie pierwszą rakietą świata jest Iga Świątek.

Po raz ostatni Niemka wyszła na kort w lipcu 2022 roku podczas Wimbledonu. Przegrała wówczas z Elise Mertens 4:6, 5:7. Od tamtej pory tenisistka ma przerwę spowodowaną ciążą i urlopem macierzyńskim po narodzinach córki Liany.

Była pierwsza rakieta świata opuści Wimbledon

W tym roku Angelique Kerber po raz pierwszy od 2006 roku opuści swój ulubiony Wimbledon. W wywiadzie dla "Bild" Niemka wyznała, że to bardzo dziwne uczucie, kiedy nie jest na Wimbledonie jako zawodniczka. – Ale nie będę za tym całkowicie tęskniła, bo od półfinałów będę obecna i będę oglądać mecze – dodała.

Niemka zdradziła, że po porodzie wróciła do treningów. – Szczególnie dużo kondycji w początkowej fazie, aby ponownie przyzwyczaić organizm do obciążeń treningowych. W Polsce, w mojej akademii, również uderzyłem kilka piłek. Teraz w Bad Homburg po raz pierwszy odbyłam bardziej intensywną sesję, grając przez ponad godzinę – zrelacjonowała.

Angelique Kerber wraca do gry

Na pytanie o powrót do gry, Kerber stwierdziła, że chce mieć stuprocentową pewność, że da radę rozegrać trzygodzinny mecz i wrócić na kort następnego dnia. – Jeden mecz może się udać, ale drugi będzie trudny. Nie chcę się spieszyć, więc wolę poświęcić jeszcze dwa miesiące – zdradziła.

– Wrócę wraz z rozpoczęciem nowego sezonu, z jasnym celem gry w Australian Open 2024. Obejmuje to turnieje przygotowawcze w Australii w styczniu, być może także United Cup dla Niemiec. Powrót do turnieju Wielkiego Szlema w Melbourne byłby marzeniem – zakończyła.

Czytaj też:
Tylko wtedy Aryna Sabalenka wyprzedzi Igę Świątek. Pojawiły się szczegółowe analizy
Czytaj też:
Legenda polskiego tenisa ostrzega Igę Świątek przed Wimbledonem. „Będzie inaczej niż zwykle”

Źródło: WPROST.pl / Bild