Polski tenisista przerwał milczenie w sprawie dopingu. To koniec jego koszmaru

Polski tenisista przerwał milczenie w sprawie dopingu. To koniec jego koszmaru

Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak
Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Jedrzejewski / 058sport
Kamil Majchrzak w mediach społecznościowych przekazał najnowsze wieści dotyczące sytuacji związanej z podejrzeniami o stosowanie przez Polaka zakazanych substancji. Przypomnijmy, że Polak został zdyskwalifikowany na cztery lata pod koniec 2022 roku.

Kamil Majchrzak z dnia na dzień zniknął z turniejów ATP. Powodem była bardzo smutna historia związana z wykryciem w jego organizmie substancji, które uważane są za środki dopingujące. Polak w momencie zawieszenia przez międzynarodowe federacje tenisowe był drugim najlepszym singlistą kraju, za plecami Huberta Hurkacza.

Kamil Majchrzak oczyszczony z najgorszych zarzutów

Polski zawodnik w czwartkowe popołudnie (tj. 29 czerwca) m.in. na Instagramie przekazał, że kara została zmniejszona do 13 miesięcy, uznano bowiem, że Polak przyjmował zakazane substancje nieświadomie. Wpis polskiego tenisisty jest wyjątkowo przejmujący. Treść ukazała się także w innych mediach społecznościowych.

twitter

„Po długiej nieobecności chciałbym opowiedzieć swoją historię [...] Zawsze byłem i jestem uczciwym człowiekiem. Sprzeciwiam się każdej formie oszustwa w celu osiągania korzyści [...] Po prawie dwóch miesiącach dostałem dokładne wyniki badań, które potwierdziły, że wszystkie wykryte substancje zostały znalezione w jednym konkretnym produkcie. Mowa o rozpuszczalnym w wodzie izotonicznym suplemencie, który zacząłem pić regularnie po konsultacji z dietetykiem od końca września 2022 aż do momentu, gdy dowiedziałem się o pozytywnych testach antydopingowych” – wyjaśnia Majchrzak.

Jaka jest decyzja w sprawie Kamila Majchrzaka?

Najważniejsze wieści są takie, że uznano, że polski zawodnik zupełnie nieświadomie przyjął zakazane substancje. Doszło do fatalnego wprowadzenia w błąd tenisisty, które miało bardzo poważne konsekwencje.

„Od samego początku tej sprawy groziła mi dyskwalifikacja na 4 lata. Na podstawie przedstawionych przeze mnie dowodów, ustaleń POLADA, weryfikacji zebranych próbek przez główne laboratorium WADA w Montrealu i decyzją ITIA kara ta została zmniejszona do 13 miesięcy za nieświadome przyjmowanie zakazanych substancji. W dalszym ciągu trudno jest mi się z tym pogodzić, jednak najważniejszy jest dla mnie jak najszybszy powrót do tenisa, dlatego zaakceptowałem tę decyzję. Do profesjonalnych rozgrywek wrócę w styczniu 2024 roku” – skwitował polski tenisista.

Dzięki takim decyzjom w cyklu ATP w sezonie 2024 ponownie, obok Hurkacza, będzie można śledzić wyniki osiągane przez drugiego najlepszego singlistę w kraju. Majchrzak kilkukrotnie meldował się w drabinkach głównych turniejów, również tych zaliczanych do najbardziej prestiżowego Wielkiego Szlema.

Czytaj też:
Była liderka rankingu WTA wznawia karierę. Będzie „polskie” starcie z Igą Świątek?
Czytaj też:
W tym tkwi sekret sukcesu Igi Świątek. Zaskakujące kulisy pracy mistrzyni

Źródło: Instagram / @kamilmajchrzakk