Aryna Sabalenka zaskoczyła po awansie do półfinału Wimbledonu. Takich słów mało kto się spodziewał

Aryna Sabalenka zaskoczyła po awansie do półfinału Wimbledonu. Takich słów mało kto się spodziewał

Aryna Sabalenka
Aryna Sabalenka Źródło:PAP/EPA / Neil Hall
Aryna Sabalenka awansowała do półfinału Wimbledonu po pewnym zwycięstwie nad Madison Keys 6:2, 6:4. W pomeczowym wywiadzie Białorusinka zwróciła uwagę na widownię, która była wobec niej znacznie mniej przychylna niż wobec Amerykanki. Mimo wszystko zachowała klasę.

Aryna Sabalenka jest coraz bliższa spełnienia swoich ambicji o byciu numerem jeden światowego rankingu WTA. Po pewnym zwycięstwie nad Madison Keys w ćwierćfinale Wimbledonu czeka ją pojedynek półfinałowy, gdzie zmierzy się ze znakomicie dysponowaną Ons Jabeur. Iga Świątek, żegnając się z zawodami na etapie 1/4 finału nieco ułatwiła sprawę Białorusince, gdyż ta potrzebuje jedynie awansu do finału, żeby zdetronizować Polkę. Po zwycięstwie nad Amerykanką nie ukrywała wielkiej radości, ale też wzbudziła kontrowersje.

Aryna Sabalenka zwróciła się do kibiców po zwycięstwie w ćwierćfinale Wimbledonu

Wiele wskazuje na to, że tegoroczne półfinały żeńskiego Wimbledonu będą jednymi z najbardziej emocjonujących. Polscy kibice Igi Świątek nie będą kibicować Arynie Sabalence, gdyż nie chcą, by Polka została wyprzedzona w światowym rankingu WTA, jednak forma 25-latki z Mińska mówi sama za siebie i jeśli tak się stanie, to całkowicie zasłużenie. W obu setach meczu z Madison Keys Białorusinka przeważała, choć w drugim została przełamana przy stanie 2:4, ale błyskawicznie wróciła na odpowiednie tory i wygrała wszystkie gemy.

Tuż po meczu Aryna Sabalenka wyszła przed mikrofon Wimbledonu, by udzielić tradycyjnego pomeczowego wywiadu. Wiceliderka światowego zestawienia WTA nie ukrywała gigantycznej radości z tego, jak łatwo przyszło jej zwycięstwo nad Madison Keys. Warto zaznaczyć, że do chwili porażki z Białorusinką Amerykanka zanotowała dziewięć triumfów z rzędu na kortach trawiastych. 25-latka zwróciła uwagę, że w trakcie spotkania publiczność nie była wobec niej przychylna, jednak mimo tego po meczu zebrała owacje na stojąco.

– Od 2:4, 0-40, to było po prostu niesamowite. Dziękuję bardzo za atmosferę. Nawet jeśli bardziej ją wspieracie, naprawdę podobało mi się granie przed wami. Od tego meczu półfinałowego bardzo się zmieniłam, wykonałam dużo pracy. Myślę, że jestem teraz inną zawodniczką. Naprawdę mam nadzieję, i zrobię wszystko, co w mojej mocy, by dojść jeszcze dalej – powiedziała Aryna Sabalenka.

twitterCzytaj też:
Znamy wszystkie półfinalistki Wimbledonu! Przed nami absolutny hit
Czytaj też:
Padły poważne zarzuty z ust Novaka Djokovicia. Kuriozalna sytuacja na Wimbledonie

Opracował:
Źródło: X / The Tennis Podcast