Zarobki Igi Świątek w Montrealu przyprawiają o zawrót głowy. To prawdziwy majątek!

Zarobki Igi Świątek w Montrealu przyprawiają o zawrót głowy. To prawdziwy majątek!

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:Shutterstock
Iga Świątek w znakomitym stylu rozpoczęła zmagania na kortach twardych podczas WTA 1000 w Montrealu. Pokonując Czeszki Karolinę Pliskovą i Karolinę Muchovą zapewniła sobie udział w ćwierćfinale rozgrywek, w którym zmierzy się z Danielle Collins. Jednocześnie dorobiła się naprawdę dużej sumy pieniędzy. A przecież to nie musi być koniec.

Iga Świątek wygrała pierwsze spotkanie z Karoliną Pliskovą 7:6(6), 6:2, a następnie jej rodaczkę Karolinę Muchovą 6:1, 4:6, 6:4. Drugie spotkanie zostało przerwane po dwóch setach przez intensywne opady deszczu i zostało wznowione dopiero po kilku godzinach. Łączny czas meczu wyniósł 2 godziny i 52 minuty. – To nie było łatwe doświadczenie. Musisz znaleźć sposób, by wykrzesać z siebie energię, mimo że byłyśmy tu tak długo. To był niezwykły dzień, ale staram się wykorzystać każdą okazję, by nauczyć się czegoś nowego i dowiedzieć się, na co mnie stać. Nawet mimo tego, że rozgrywałyśmy ten mecz na trzy razy – mówiła po meczu Iga Świątek.

Iga Świątek dorobiła się majątku w Montrealu

Przed raszynianką ważne i niełatwe spotkanie z Danielle Collins. Dotychczas tenisistki mierzyły się ze sobą trzykrotnie i dwa razy zwyciężała Iga Świątek. Jedyne, jednak bardzo ważne zwycięstwo Amerykanki przypadło na zeszłoroczny półfinał Australian Open. Przed dzisiejszą (11.08) rywalizacją obu Pań będzie można obejrzeć mecze Aryny Sabalenki z Ludmiłą Samsonową, a także Coco Gauff z Jessiką Pegulą. 22-letnia Polka jest pewna, że z zawodów w Kanadzie wyjedzie bogatsza o znaczącą kwotę pieniężną.

Za samo zwycięstwo z Karoliną Muchovą zarobiła 63,3 tys. dol., co w przeliczeniu na polską walutę daje 257,5 tys. zł. Wcześniej za awans do trzeciej rundy zagarnęła 31,6 tys. dol., czyli 128,5 tys. zł. Z kolei, jeśli uda jej się pokonać Danielle Collins będzie mogła się cieszyć z kolejnego zarobku rzędu 138 tys. dol., co daje 561,3 tys. zł. Jeżeli pogoda nie będzie płatać figli, wiele wskazuje na to, że spotkanie odbędzie się o godz. 21:00. Relację pomeczową będziecie mogli przeczytać, jak zwykle na sport.wprost.pl.

Czytaj też:
Aryna Sabalenka w ogniu krytyki. Przekroczyła kolejną granicę?
Czytaj też:
Wymarzony debiut Igi Świątek! Zachwyciła publiczność w Montrealu

Opracował:
Źródło: sport.interia.pl