Iga Świątek uciekła Arynie Sabalence! Oto nowy ranking WTA

Iga Świątek nie zdołała awansować do finału turnieju WTA 1000 w Montrealu, przegrywając w półfinale z późniejszą zwyciężczynią całych zawodów Jessicą Pegulą 2:6, 7:6, 4:6. Natomiast Aryna Sabalenka musiała uznać wyższość Ludmiły Samsonowej, jednak etap niżej. Została pokonana w 1/8 finału 7:6, 4:6, 6:3 i w świetle wcześniejszego awansu Polki stało się jasne, że jej strata w rankingu WTA zostanie powiększona. Wszystko jest już jasne, dlatego nowe światowe zestawienie nie pozostawia żadnych złudzeń. Czeka nas kolejna zacięta rywalizacja.

Iga Świątek powiększyła przewagę nad Aryną Sabalenką. Oto najnowszy ranking WTA

Jedno jest pewne – Iga Świątek pozostanie liderką światowego rankingu WTA aż do wielkoszlemowego US Open, które rozpocznie się 28 sierpnia i potrwa przez następny tydzień. W związku z tym raszynianka będzie mogła poszczycić się 75. tygodniem na fotelu przeznaczonym dla najlepszej tenisistki świata. W tym tygodniu zawodniczki i zawodnicy będą walczyć w Cincinnati o poprawę swojego dorobku punktowego i nawet jeśli Sabalenka zatriumfuje, nie prześcignie 22-latki z Raszyna.

Obecny dorobek punktowy Igi Świątek wynosi 9730, z kolei Aryny Sabalenki 8746. Jeżeli Białorusinka zwycięży w USA, będzie miała na swoim koncie 9381 oczek. Najlepszym możliwym scenariuszem dla Polki jest to, że 25-latka z Mińska odpadnie już na starcie, a ona wygra cały turniej. Wówczas jej przewaga będzie wynosić 2023 punkty. Na trzecim miejscu umocniła się Jessica Pegula, która dzięki zwycięstwu w Montrealu może pochwalić się dorobkiem 6030 punktów. Czołowa dziesiątka światowego zestawienia jest daleko za liderką.

Czytaj też:
Pogromczyni Igi Świątek nie zostawiła złudzeń Rosjance. Finał w Montrealu zakończony demolkąCzytaj też:
To dlatego Iga Świątek przegrała z Jessicą Pegulą. Wyznała, z czym zmagała się w trakcie turnieju