Początek meczu pomiędzy Miedwiediewem i Alcarazem dał kibicom do zrozumienia, że będzie to bardzo zacięta rywalizacja do samego końca. Panowie pewnie wygrywali swoje podania i dopiero przy czwartym gemie pierwszego seta Rosjanin musiał bronić dwóch break pointów, co mu się udało. Dalsza część pojedynku to była prawdziwa gratka dla wielbicieli tenisa na najwyższym światowym poziomie.
Carlos Alcaraz wyeliminowany z US Open. Daniił Miedwiediew zagra w finale z Novakiem Djokoviciem
Daniił Miedwiediew miał duże problemy przy podaniach przeciwnika. Hiszpan znakomicie rozgrywał swoje serwisy aż do chwili, gdy tablica wyników pokazywała 5:5. Wówczas Rosjanin skutecznie returnował i doprowadził do stanu 30:0, jednak kolejne cztery wymiany wygrał Carlos Alcaraz. Losy seta rozstrzygnęły się w tie-breaku i choć na początku był on wyrównany, tak od chwili, gdy jego stan wynosił 3:3, zdecydowanie lepszy okazał się Rosjanin i wygrał 7:3, wychodząc na prowadzenie w meczu.
Ten triumf uskrzydlił 27-latka z Moskwy i w drugim secie szybko doprowadził do stanu 3:0. Dopiero w czwartym gemie turniejowa „jedynka” obroniła się przed break pointami przeciwnika i wygrała swoje podanie. Jednak to był jedyny pozytyw z gry 20-latka, ponieważ wszystkie kolejne gemy wygrała światowa „trójka”, triumfując 6:1. Całkiem inaczej wyglądał set numer trzy, w którym Alcaraz się przebudził. Lepiej serwował i nawiązywał równą walkę z Miedwiediewem, dzięki czemu przełamał go w czwartym gemie. Całego seta Hiszpan wygrał 6:3.
O wszystkim zadecydował set numer cztery, na którego początku lepiej wyglądał obrońca tytułu. W trzecim gemie trzykrotnie doprowadził do break pointów, ale żadnego nie wykorzystał, co zemściło się wkrótce. Przy wyniku 2:3 odbył się długi gem i przy drugiej okazji do przełamania Hiszpana Miedwiediew się nie pomylił. To był przełomowy moment dla losów całego meczu. Rosjanin okazał się nieosiągalny dla zwycięzcy tegorocznego Wimbledonu, dzięki czemu po raz pierwszy od 2021 roku awansował do finału turnieju US Open, gdzie zmierzy się z Novakiem Djokoviciem.
twitterCzytaj też:
Żenujące zachowanie Aryny Sabalenki. Musiała tłumaczyć się ze swoich słówCzytaj też:
To była decyzja Igi Świątek. Psycholog rozwiała wątpliwości