Rywalka Igi Świątek dostała trudne pytanie. „Teraz albo nigdy”

Rywalka Igi Świątek dostała trudne pytanie. „Teraz albo nigdy”

Ons Jabeur
Ons Jabeur Źródło:Newspix.pl / Tnani Badreddine/DeFodi Images
Ons Jabeur zdaje sobie sprawę, że młodsza już nie będzie, a w związku z tym czas nie jest jej sprzymierzeńcem. Tunezyjka postawiła sobie dwa cele, choć jeden wyklucza drugi.

Gdyby dwa lub trzy lata temu ktoś zapytał, kto niebawem może być najgroźniejszą rywalką dla Igi Świątek, wiele osób wskazałoby nie Arynę Sabalenkę, nie Jelenę Rybakinę, lecz inną zawodniczkę. Sporo mówiło się wówczas, że kwestią czasu jest wejście Ons Jabeur na sam szczyt rankingu WTA oraz jej seryjne zwycięstwa. Życie potoczyło się jednak inaczej, w związku z czym Tunezyjka wciąż marzy o dwóch rzeczach, które wzajemnie mogą się wykluczać.

Niespełnione marzenie Ons Jabeur

Szczegóły zdradziła sama zainteresowana w podcaście o nazwie „Tennis insider club”. Jedno z pytań dotyczyło kwestii, która dla wielu osób mogłaby być drażliwa – wiek. Co prawda to już nie są czasy, gdy przechodzi się na sportową emeryturę, mając 30 wiosen na karku, ale nikt nie staje się młodszy, w związku z czym na odnoszenie sukcesów zostaje coraz mniej czasu.

Właśnie w tym kontekście wypowiedziała się Jabeur na temat swojego największego marzenia, czyli wygrania wielkoszlemowego turnieju. Ta sztuka nie udała jej się jeszcze ani razu, choć miała ku temu trzy okazje. W finale Wimbledonu w 2022 roku przegrała z Jeleną Rybakiną, a później w US Open z Igą Świątek. Z kolei w ubiegłorocznym Wimbledonie lepsza okazała się Marketa Vondrousova.

W którą stronę pójdzie rywalka Igi Świątek?

– Czuję, że obecnie gram świetny tenis. Nie jestem pewna, czy tak samo byłoby po powrocie po ciąży. Zakładam więc, że wygram Wielki Szlem teraz albo nigdy – stwierdziła 30-latka. Jeśli tak ma się stać, Tunezyjka musi szybko wejść na wyższy poziom, bo jedną szansę w obecnym sezonie już zmarnowała. W tegorocznym Australian Open dotarła bowiem tylko do drugiej rundy.

Dlaczego jednak rywalka Igi Świątek ma tak mało czasu na spełnienie marzenia? Po głowie chodzi jej bowiem również inne, a mianowicie założenie rodziny. Jabeur przyznała, iż zawsze pragnęła mieć dzieci, jest bardzo rodzinną osobą, a jej mąż Karim byłby świetnym ojcem – tak przynajmniej uważa sama zainteresowana. W rozmowie nie padła jednak żadna data, do kiedy tenisistka daje sobie czas na osiągnięcie sportowego sukcesu, a kiedy poświęci się życiu prywatnemu.

twitterCzytaj też:
Iga Świątek w finale! To była deklasacja w jej wykonaniu
Czytaj też:
Iga Świątek przyznała, gdzie gra jej się najtrudniej. Polka wskazała legendarne miejsce

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Tennis insider club