„Zatrzymać igrzyska w Tokio”. 200 tys. podpisów w dwa dni

„Zatrzymać igrzyska w Tokio”. 200 tys. podpisów w dwa dni

Strzykawki na tle flagi olimpijskiej
Strzykawki na tle flagi olimpijskiej Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Na trzy miesiące przed startem igrzysk olimpijskich w Tokio do sieci trafiła petycja przeciwko organizacji tego wydarzenia. Błyskawicznie zdobyła dziesiątki tysięcy głosów poparcia.

Internetowi aktywiści domagają się odwołania tegorocznych igrzysk w Tokio z tego samego powodu, dla którego przed rokiem uczynili to organizatorzy. Martwi ich, że szalejąca wciąż na świecie pandemia koronawirusa nie jest odpowiednim momentem na tego typu wydarzenie.

Za petycją, która w dwa dni zebrała blisko 200 tys. głosów, stoi Kenji Utsunomiya. To japoński adwokat, który kilka razy próbował swoich sił w wyborach na gubernatora Tokio. W swoim „Wezwaniu do odwołania igrzysk w Tokio w celu ochrony ludzkiego życia i źródeł utrzymania” prawnik pisze o niemożliwości zapewnienia bezpieczeństwa w trakcie igrzysk oraz o ogromnych kosztach imprezy, które mogłyby pomóc w walce z koronawirusem.

twitter

Pieniądze nie są oczywiście jedynymi zasobami, na które zwraca uwagę Utsonomiya. Na olimpiadę i paraolimpiadę w Tokio trzeba wysłać także ogromne grupy medyków, przydzielić im cenne wyposażenie, oddelegować oddziały w lokalnych szpitalach.

Nie tylko w internecie. będą oprotestowane w Hiroszimie

Adresatem petycji jest Thomas Bach, szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Działa cz sportowy z pewnością usłyszy jeszcze głos protestujących, kiedy 17 maja przyleci do Hiroszimy, by tam oklaskiwać sztafetę z ogniem olimpijskim. Już wiadomo, że tego dnia w tym miejscu zorganizowany zostanie protest przeciwników igrzysk.

W kwietniu tego roku przeprowadzono sondaż, z którego wynika, że aż 72 proc. Japończyków chce odwołania lub dalszego opóźnienia igrzysk olimpijskich. W kraju tym zaszczepiono dopiero 2 proc. populacji. W części regionów wciąż występuje stan wyjątkowy. Na ten moment igrzyska mają odbyć się jednak zgodnie z planem. Miałyby rozpocząć się 23 lipca i potrwać do 8 sierpnia.

Czytaj też:
Rekord świata nieuznany, bo trasa była za krótka. Przedwczesna radość Norweżki