W sobotę 24 lipca prezydent Andrzej Duda pojawił się na trybunach olimpijskich aren w Tokio. Kibicował tam polskim sportowcom. Prezydent pojawił się na dwóch meczach kadry koszykówki 3x3: na meczu z Łotwą, który Polacy przegrali 14:21 oraz na meczu z Japonią, który po dramatycznej walce wygrali w dogrywce 20:19.
Duda kibicował też polskim tenisistom w deblu. Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot niespodziewanie przegrali w swoim pierwszym meczu turnieju przeciwko niemieckim zawodnikom Janowi-Lennardowi Struffowi oraz Alexanderowi Zverevowi. Tym samym Polacy odpadli z turnieju debla.
Prezydent pojawił się również na trybunach na meczu polskich siatkarzy z Iranem. W swoim pierwszym meczu w Tokio polscy siatkarze przegrali 3:2.
Andrzej Duda na meczu polskich koszykarzy z Japonią
Prezydent Duda z polskimi koszykarzami
Andrzej Duda na meczu polskich tenisistów
Andrzej Duda z Hubertem Hurkaczem i Łukaszem Kubotem
Andrzej Duda na meczu polskich siatkarzy z Iranem
Giertych: Czy Andrzej Duda rozprasza polskich sportowców?
Do obecności prezydenta na trybunach nawiązał adwokat Roman Giertych w serii wpisów na Twitterze.
„Siatkarze przegrali. Kto im tam przyniósł pecha?” – pytał retorycznie adwokat.
Następnie zamieścił sondę: „Czy Andrzej Duda rozprasza polskich sportowców kibicując z trybun i przeszkadza im w ten sposób zwyciężać?”. Wygrała odpowiedź „On przynosi pecha”.
Z kolei w niedzielę, gdy Hubert Hurkacz pewnie pokonał Luke'a Saville'a, ogrywając go w dwóch setach i przeszedł do kolejnej rundy turnieju singla, Giertych zamieścił wymowny wpis.
„Hurkacz awansował. Gratulacje! Na szczęście nikt go z trybun głupimi minami nie rozpraszał” – ocenił.
twitterCzytaj też:
Pawłowicz komentuje zwycięstwo polskiej pięściarki w Tokio. „Jak byłam Murzynką...”