Trener Polaków zaskoczył przed finałem. Sensacyjne doniesienia

Trener Polaków zaskoczył przed finałem. Sensacyjne doniesienia

Maciej Janowski
Maciej Janowski Źródło: Newspix.pl
W sobotę reprezentacja Polski powalczy o pierwsze złoto w formule Speedway of Nations. W naszej kadrze doszło do nieoczekiwanej zmiany.

W poprzednim roku reprezentacja Polski wygrała Drużynowy Puchar Świata. W tym sezonie mamy powrót do rywalizacji par, czyli zawodów pod nazwą Speedway of Nations. W tejże formule żużlowcy ścigają się już po raz szósty i dotychczas biało-czerwoni jeszcze nigdy nie zwyciężyli. Do sobotniego finału Polacy weszli w pewny sposób – zgodnie z oczekiwaniami. Zdobyli 37 punktów, czyli o jeden mniej od Szwedów i zameldowali się w rozgrywce o medale. Podium uzupełnili Niemcy.

Reprezentacja Polski z jedną zmianą!

W pierwszym półfinale menedżer reprezentacji Polski Rafał Dobrucki starał się po równo stawiać na dwóch podstawowych zawodników oraz rezerwowego. Dlatego też Bartosz Zmarzlik pojechał trzy razy, po czym został wycofany z rywalizacji. Miał też na to wpływ upadek w jednym z jego wyścigów. Poza tym Dominik Kubera startował pięciokrotnie, a rezerwowy Maciej Janowski cztery razy wyjeżdżał spod taśmy.

Popularny „Magic” był zdecydowanie najsłabszym ogniwem reprezentacji Polski, bo zebrał osiem punktów, co nie jest wybitnym rezultatem w punktacji, którą widzimy w Speedway of Nations (4–3–2–0). Mimo wszystko trudno było się spodziewać jakichkolwiek zmian na sobotni finał. Janowski wielokrotnie był mocnym punktem kadry i w kluczowych momentach nie zawodził. Ostatecznie w sobotę jednak nie pojedzie.

Dobrucki zabrał do Wielkiej Brytanii poza wskazaną wyżej trójką jeszcze Patryka Dudka, który w ostatnim czasie podwyższył swoją dyspozycję. Menedżer drużyny zdecydował, że to właśnie Dudek powinien reprezentować Polskę w walce o medale i tym samym 32-latek wskoczył na pozycję rezerwowego za Janowskiego.

twitter

Polska walczy o chwałę

Często reprezentacja Polski jest uważana za najmocniejszą żużlową nację, stąd brak triumfu w Speedway of Nations mocno musi siedzieć w głowach zawodników. Dotychczas biało-czerwoni w tej formule wywalczyli trzy srebrne medale oraz jeden brązowy. W jednym przypadku natomiast byli daleko od podium. Liczymy, że tym razem sen o złocie się spełni, ale rywale nie śpią. W sobotę poza Polską na torze w Manchesterze ujrzymy Wielką Brytanią, Szwecję, Niemcy, Danię, Australię oraz Łotwę.

Skład reprezentacji Polski na finał Speedway of Nations w Manchesterze:
– Dominik Kubera
– Bartosz Zmarzlik
– Patryk Dudek

Czytaj też:
Niecodzienne sceny. Ten komentarz przejdzie do historii. „Niereformowalny ananas”
Czytaj też:
Polacy podbili Łotwę. Trudno uwierzyć, co się stało z karierą jednego z nich

Opracował: