Nie ma mocnych na polską siatkówkę! To historyczny wynik w Lidze Mistrzów

Nie ma mocnych na polską siatkówkę! To historyczny wynik w Lidze Mistrzów

Dodano: 
Bartosz Kwolek
Bartosz Kwolek Źródło: CEV
Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie i PGE Projekt Warszawa. Tercet polskich drużyn siatkarskich zapewnił sobie pierwsze miejsca w grupach Ligi Mistrzów.

Podobnie jak w przypadku piłki nożnej, rozgrywki CEV Champions League Volley są tymi najbardziej prestiżowymi na Starym Kontynencie, jeśli mowa o rywalizacji klubowej. W sezonie 2024/25 PlusLiga może się pochwalić trójką przedstawicieli. To trzy najlepsze zespoły poprzedniej kampanii w kraju, czyli: mistrzowie Jastrzębski Węgiel, srebrni medaliści Aluron CMC Warta Zawiercie oraz brązowi siatkarze PGE Projektu Warszawa.

Liga Mistrzów siatkarzy: Kluby z PlusLigi w komplecie wygrały swoje grupy!

Można było przewidywać, że każdy z polskich zespołów będzie chciał szybko zapewnić sobie udział w fazie pucharowej LM. To udało się z nawiązką, ponieważ nie dość, że udało się ten plan szybko zrealizować, to jeszcze dodatkowo każda z wymienionej trójki wygrała swoją grupę. A takiego osiągnięcia w dziejach LM, spoglądając na występy polskich klubów, jeszcze nie było. Można zatem mówić o pięknej historii, którą napisały mocne teamy z PlusLigi. Polska siatkówka ma się bardzo dobrze i niewykluczone, że ponownie będzie rozdawać karty w końcowych rozstrzygnięciach pucharów w Europie.

twitter

Przypominając, w sezonie 2023/24 „tylko” Liga Mistrzów padła łupem klubu z innego kraju niż Polska. Challenge Cup został wygrany przez siatkarzy Projektu. CEV Cup, tutaj najlepsza okazała się Asseco Resovia Rzeszów, po drodze eliminując Aluron CMC Wartę – która była najgroźniejszym rywalem w stawce przeciwników. O krok był również Jastrzębski Węgiel, ale ostatecznie mistrzowie Polski przegrali finał Champions League.

Rozgrywki LM w poprzednich latach stały się wręcz specjalnością polskich teamów. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrywała je trzy razy z rzędu, w latach 2021-23. Ten ostatni przypadek to finałowe granie w Turynie, gdzie doszło od rywalizacji polsko-polskiej. ZAKSA zagrała z Jastrzębskim Węglem, po twardej batalii ostatecznie ci pierwsi wygrali, rozstrzygając losy rywalizacji po tie-breaku.

Wracając do bieżących rozgrywek, PGE Projekt pozostawił w rozgrywkach grupowych w pokonanym polu: niemiecki Berlin Recycling Volleys, belgijski Greenyard Maaseik oraz słoweński ACH Volley Ljubljana. Jastrzębski Węgiel uporał się za to z: niemieckim SVG Lüneburg, francuskim Chaumont VB 52 oraz bułgarskim Levski Sofia. Do kompletu Aluron CMC Warta Zawiercie, lepsza od: włoskiego Allianz Milano, belgijskiego Knack Roeselare i austriackiego Hypo Tirol Innsbruck.

Kolejny finał polsko-polski o zwycięstwo w Lidze Mistrzów siatkarzy? Scenariusz całkiem prawdopodobny, choć w fazie pucharowej, poprzeczka powędruje nieco wyżej.

Czytaj też:
Nie żyje Jerzy Wąsowicz. To była wielka postać polskiego sportu
Czytaj też:
Ogromny skandal w reprezentacji Polski. „Będę apelował o bardzo surową karę”

Źródło: WPROST.pl