To nie był dobry wieczór dla Polaków w Kopenhadze. Piłkarze w kompromitującym stylu przegrali z reprezentacją Danii 4:0 w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata. Ponadto, tuż przed meczem kopenhaska policja zatrzymała grupę polskich kibiców, którzy wdali się w bójkę z fanami lokalnej drużyny. Serwis kibice.net poinformował, że duńska policja zatrzymała grupę kibiców biało-czerwonych, którzy wdali się w bójkę z kibicami z Danii. Na chwilę obecną nie wiadomo, ile dokładnie osób zostało zatrzymanych, jednak z nieoficjalnych informacji portalu Onet.pl wynika, że może chodzić nawet o 30 osób.
Duńska policja nie chce na razie udzielać żadnych informacji na temat starć kibiców. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że Polacy mieli kopać samochody oraz prowokować Duńczyków do bójki. O dalszym losie fanów biało-czerwonych zadecydują duńscy śledczy. Na razie kibice zostali ukarani jedynie niewpuszczeniem na stadion na mecz reprezentacji. Ponadto, z obawy przed zamieszkami części kibiców z Polski odmówiono sprzedaży na sektory przeznaczone dla Duńczyków.
Przed meczem z Danią Robert Lewandowski nie bez powodu przestrzegał, że to może być najtrudniejsze starcie w tych eliminacjach. Od pierwszego gwizdka w Kopenhadze gospodarze narzucili swój styl gry i łatwo zepchnęli Polaków do defensywy. Już w 1. minucie biało-czerwoni dostali mocny sygnał ostrzegawczy. W 16. minucie Polacy zgubili krycie przy stałym fragmencie. Christian Eriksen dośrodkował piłkę w szesnastkę, a Delaney głową pokonał Fabiańskiego.Po stracie gola niewiele się zmieniło w grze podopiecznych Adama Nawałki. Druga połowa nie była lepsza w wykonaniu polskiego zespołu. Brakowało ruchu bez piłki, dokładności przy kluczowych podaniach, a przede wszystkim pomysłu na złamanie defensywy rywali. Dania wygrała z Polską 4:0 i dała sporo do myślenia przed kolejnymi meczami ekipy Nawałki. O kolejne punkty w eliminacjach do mundialu Polska zagra już 4 września z Kazachstanem w Warszawie.