W Niżnym Nowogrodzie szwedzkich kibiców na pewno zapamiętają na długo. I wcale nie chodzi tylko o głośny doping, który zafundowali swoim piłkarzom w meczu z Koreą Południową. Przed spotkaniem w ramach mistrzostw świata fani ze Skandynawii postanowili się trochę wyluzować. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem zdążyli wypić... całe zapasy piwa w centrum miasta.
– Tak, w niektórych miejscach piwo się skończyło. Miasto nigdy wcześniej nie urządzało czegoś na taką skalę, więc ta sytuacja to zupełne zaskoczenie – powiedział przedstawiciel szwedzkiego związku piłki nożnej Martin Fredman w rozmowie ze „Sportbladet”.
O tym, że chmielowy specjał w Niżnym Nowogrodzie stał się na wagę złota opowiedział jeden ze szwedzkich kibiców. – Piwo w centrum skończyło się po naszym sukcesie. To pokazuje, ilu nas tutaj jest oraz jaka jest atmosfera – stwierdził Carl Eriksson, a jego wypowiedź cytuje portal thelocal.se.
Szwecja w pierwszym meczu na mundialu w Rosji wygrała z Koreą Południową 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Andreas Granqvist. Ekipa „Trzech Koron” już 23 czerwca zagra z Niemcami. Ten mecz odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Soczi.
Czytaj też:
VAR pomógł Szwedom. Wymęczone zwycięstwo z Koreą Południową