Piłkarz Premier League przed zaginięciem wysłał wiadomość. „Tato, jestem przerażony”

Piłkarz Premier League przed zaginięciem wysłał wiadomość. „Tato, jestem przerażony”

Emiliano Sala
Emiliano Sala Źródło: Instagram / emilianosala9
Emiliano Sala był na pokładzie małego samolotu, który leciał z Nantes do Cardiff. Maszyna zniknęła z radarów w poniedziałek wieczorem, a do dzisiaj nie natrafiono na jej ślad. Argentyńskie media ujawniły nowe informacje w sprawie.

Od momentu, gdy w poniedziałek wieczorem samolot Piper Malibu zniknął z radarów, dalsze losy maszyny nie są znane. BBC przekazało, że na pokładzie samolotu znajdowały się dwie osoby. Wśród nich był Emiliano Sala. Taką informację przekazała także francuska agencja ds. lotnictwa cywilnego. Argentyński piłkarz w sobotę podpisał kontrakt z Cardiff City, który występuje w Premier League. 28-latek trafił tam z francuskiego Nantes, a jego poprzedni pracodawca na transakcji zarobił 15 mln funtów. To właśnie z miasta, w którym w ostatnim czasie występował Sala, wyruszyła awionetka. Niestety, nie dotarła do Cardiff.

„Tato, boję się”

Brytyjski „Mirror” powołując się na doniesienia argentyńskich mediów przekazał, że Sala przed zniknięciem samolotu z radarów wysłał do swoich znajomych wiadomość głosową na WhatsApp. – Jestem w samolocie, który wygląda, jakby miał się rozpaść i lecę do Cardiff. Jutro po południu zaczynam trenować w nowym zespole – powiedział Argentyńczyk. – Jeśli za półtorej godziny nie otrzymacie wiadomości ode mnie, to może ktoś powinien zacząć mnie szukać. Wiesz tato, jestem przerażony – mówił 28-latek w kolejnym nagraniu. Poinformował także, że na pokładzie maszyny słyszał „dziwne odgłosy”. Piłkarz miał uskarżać się na maszynę już w ostatni weekend, ponieważ tym samym samolotem leciał z Cardiff do Nantes.

Z kolei policja z Guernsey przekazała, że w środę rano zmierzy się z „trudną decyzją”. W rozmowie z BBC kapitan David Barker przekazał, że pogoda może ulec pogorszeniu i nie wiadomo, czy poszukiwania będą kontynuowane. – Zbliżamy się do momentu, kiedy niemożliwe jest, nawet z nieograniczonymi osobami, przeszukanie tego obszaru – dodał Barker.

Akcja przerwana

Służby przekazały, ze nie natrafiano jeszcze na żadne ślady maszyny. W dniu zaginięcia samolotu warunki pogodowe nie były jednak trudne. Wprawdzie wiał wiatr, a widoczność mogła być ograniczona, jednak nie był to czynnik utrudniający przelot awionetki. Tym zjawiskom towarzyszyły opady deszczu, ale w opinii policji nie były one „bardzo intensywne”.

Tuż po godzinie 20 we wtorek policja z Guernsey poinformowała o zawieszeniu poszukiwań Emiliano Sali. Wciąż nie wiadomo, czy argentyński piłkarz żyje. – Podczas 15-godzinnych poszukiwań, do których użyto powietrznych i morskich jednostek z Wielkiej Brytanii i Francji, zauważono kilka dryfujących po wodzie obiektów. Nie byliśmy w stanie stwierdzić, czy są to części zaginionego samolotu. Jeśli wylądowali na wodzie, to szanse na przeżycie w obecnych warunkach są małe – przekazały służby.

Emiliano Sala był jednym z najbardziej bramkostrzelnych zawodników ligi francuskiej. Przed transferem do Cardiff City zdobył 13 bramek, ustępując w rankingu napastników jedynie Kylianowi Mbappe i Nicolasowi Pepe.

Czytaj też:
Cristiano Ronaldo pojawił się w sądzie. Przyznał się do winy

Galeria:
Zaginął Emiliano Sala. Piłkarz Cardiff City był na pokładzie małego samolotu
Źródło: BBC / Mirror