McLaren rozpoczął dzień filmowy na legendarnym brytyjskim torze Silverstone. Jest to pierwsza okazja w tym sezonie, aby oglądać nowy bolid na 2021 roku. McLaren zdecydował się na to jako pierwszy, ale najbliższe dni przyniosą więcej tego typu obrazków.
McLaren Mercedes
Literka „M” w nazwie tegorocznego bolidu może okazać się kluczowa. McLaren z końcem 2020 roku zakończył bowiem współpracę z Renault, które było dostawcą silników do bolidów w kolorze „papaja”. Od nadchodzącego sezonu za plecami Lando Norrisa i Daniela Ricciardo umieszczone zostaną silniki Mercedesa, czyli obecnie najlepsze jednostki napędowe w stawce.
Dni filmowe mają ściśle określone zasady, które mają ograniczyć możliwość testowania bolidów przed sezonem. Każdego dnia kierowcy mogą przejechać maksymalnie 100 km i musi się to odbywać na specjalnie przygotowanych przez Pirelli oponach (innych niż używane podczas sezonu). W teorii czas na torze ma być przeznaczony na nagrywanie materiałów promocyjnych, czy realizowaniu umów sponsorskich, ale zespoły starają się wykorzystać niewielki dystans do sprawdzenia niektórych ustawień, czy sprawdzenia wydajności elementów bolidu.
Orlen na bolidzie Formuły 1
Już 22 lutego swój bolid zaprezentuje także zespół Alfa Romeo Racing Orlen, którego tytularnym sponsorem jest polski koncern petrochemiczny, a trzecim kierowcą Robert Kubica. Prezentacja pojazdu odbędzie się w warszawskiej siedzibie PKN Orlen i będzie pierwszym tego typu wydarzeniem w Polsce.
Czytaj też:
Red Bull będzie produkował silniki. Jest porozumienie z Hondą