Mecz z Koreą Południową był dla Polek czwartym spotkaniem w tegorocznej Lidze Narodów. Do tej pory Biało-Czerwone zaliczyły jedno zwycięstwo i dwie porażki. Dokładnie z takim samym bilansem do spotkania przystępowały Koreanki, ponieważ we wcześniejszych spotkaniach odniosły zwycięstwo tylko z reprezentacją Tajlandii.
Korea Południowa – Polska 0:3
Pierwszy set rozstrzygnął się na korzyść Polek zaledwie w 25 minut. Biało-Czerwone pewnie zaczęły rozgrywkę, a gdy zdobywały swój 13. punkt ich przeciwniczki miały na swoim koncie zaledwie sześć oczek. Drugi set nie zakończył się aż tak imponującym wynikiem, ale solidna gra podopiecznych Jacka Nawrockiego dała o sobie znać i set zakończył się wynikiem 25:20 dla siatkarek znad Wisły.
Najbardziej problemowa była trzecia część spotkania, w której Koreanki zdołały odskoczyć Polkom nawet na cztery punkty (4:8). Biało-Czerwone potrzebowały dłuższej chwili, żeby wrócić do swojego dawnego rytmu. Kiedy już do tego doszło polskie siatkarki konsekwentnie zaczęły odrabiać straty i finalnie zakończyły trzeciego seta zwycięstwem 25:22.
Polki już jutro rozegrają kolejne spotkanie w Lidze Narodów. Ich przeciwniczkami będą Belgijki, a sama potyczka rozpocznie się o godzinie 13:00.
Czytaj też:
La Liga. Sergio Aguero oficjalnie zawodnikiem Barcelony. Dwa lata kontraktu dla Argentyńczyka