Zbigniew Boniek w czwartek 3 czerwca pojawił się w Opalenicy, gdzie wziął udział w konferencji prasowej. Prezes PZPN na początku odniósł się do towarzyskiego meczu z Rosją, który Polacy zremisowali 1:1. – Uważam, że lepiej graliśmy w drugiej połowie, w której mieliśmy piłkę przez ponad 63 proc. czasu – zaznaczył. – Spotkania z Rosją zawsze nie wypada przegrać, padł remis, a byliśmy trochę bliżej wygranej – dodał.
Zbigniew Boniek o reprezentacji: Podoba mi się ta grupa
Dziennikarze obecni na konferencji zwrócili uwagę, że atmosfera wokół reprezentacji jest obecnie inna, niż przed Euro 2016 czy ostatnim mundialem. – Rzeczywiście tak jest, a pewnie wynika to też z sytuacji na świecie, do której wszyscy musieliśmy się przystosować – zauważył Boniek dodając, że obecnie między zawodnikami a przedstawicielami mediów jest większy dystans. Podkreślił również mniejszą presję na Biało-Czerwonych. – Takie podejście z dystansem jest dużo lepsze – ocenił.
Według prezesa PZPN celem minimum na Euro 2020 będzie wyjście z grupy. – Poprzedni turniej pokazał, że faworyci nie zawsze wygrywają, bo trenerzy często dostają zawodników wymęczonych po sezonie klubowym powiedział. Boniek przekonywał przy tym, że polska reprezentacja ma „spory potencjał”. – Podoba mi się ta grupa, bo nie ma w niej takich, którzy potrafią grać na fortepianie i takich, którzy nadają się tylko do jego noszenia – podsumował.
Czytaj też:
Kamil Jóźwiak wspomina debiut w reprezentacji: Już po trzech minutach miałem skurcze