Przemysław Mysiala na gali Konfrontacji Sztuk Walki o numerze 61 walczył z Chorwatem Ivanem Erslanem. Polak wrócił do klatki po zwycięstwie nad Stipem Bekavacem na KSW 55. Mysiala w ostatnich latach wygrał osiem walk i musiał uznać wyższość jedynie Tomasza Narkuna.
Mysiala przed walką na KSW 61 zapowiadał, że chce dać mocną walkę z Erslanem i w przyszłości zawalczyć o mistrzowski pas. Polak zapowiadał, że to będzie jedna z jego najlepszych walk gali Konfrontacji Sztuk Walki
KSW 61. Przemysław Mysiala znoukautowany przez Ivana Erslana
Mysiala próbował narzucić tempo w walce z Erslanem. To zwiastowało dobry pojedynek, bo obaj zawodnicy potrafią szybko kończyć walki. Polak zadawał ciosy, ale Chorwat skutecznie się bronił. Mysiali nie udało się także obalić rywala.
Ciosy Polaka nie były skuteczne, w przeciwieństwie do tych Ersnala. Chorwat ruszył na Mysialę i zaczął go zasypywać gradem ciosów. W pewnym momencie sędzia przerwał walkę. Erslan wygrał przez techniczny knock-out i zanotował swoje 10 zwycięstwo w karierze, z czego szóste przed czasem. Z kolei Mysiala dopisał 11 porażkę do zawodowego rekordu.
twitterCzytaj też:
Szymański wygrywa z Desmae na KSW. Przez chwilę było gorąco