Przypomnijmy, w przerwie rozgrywanego na początku września meczu Polski z Anglią doszło do spięcia między Kamilem Glikiem a Kylem Walkerem. Rywale zarzucili później stoperowi Biało-Czerwonych, że ten wykonał rasistowski gest w kierunku zawodnika Manchesteru City. Na wniosek Anglików zdarzenie opisano w protokole sędziowskim, przez co FIFA musiała wszcząć postępowanie wyjaśniające.
Światowa federacja nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego względem stopera Benevento Calcio, o czym poinformowano 13 października. Dalsze kroki zapowiedział jednak Cezary Kulesza. „Podjąłem decyzję, że PZPN wystąpi do FIFA z wnioskiem o ukaranie osób, które bezpodstawnie oskarżyły Kamila Glika o zachowania rasistowskie podczas meczu z Anglią” – napisał prezes PZPN na Twitterze. „Od początku byłem przekonany, że te zarzuty są całkowicie niesłuszne, dlatego podejmiemy oficjalną interwencję” – dodał.
Cezary Kulesza napisał do FIFA
Nowe informacje w sprawie przekazał portal WP SportoweFakty. Na polecenie Kuleszy do FIFA wysłano pismo, w którym szef PZPN domaga się ukarania osób, które bezpodstawnie oskarżyły Glika. „PZPN chciałby podkreślić, że zgodnie z artykułem 19 paragraf 2 Dyscyplinarnych Przepisów FIFA, ktokolwiek niesłusznie lub nieodpowiedzialnie oskarża sam może być ukarany” – czytamy w dokumencie cytowanym przez WP SportoweFakty.
W piśmie podkreślono, że skoro zarzuty skierowane pod adresem polskiego zawodnika okazały się bezpodstawne, to FIFA powinna wszcząć śledztwo i ustalić, kto i dlaczego „dopuścił się takiego działania”. „Jeśli nic w tej sprawie już się nie wydarzy, to pozostanie wrażenie, że arbitralne i bezpodstawne oskarżenia są tolerowane, co może mieć negatywny wpływ na piłkarzy i ich narodowe federacje, jak również na samą FIFA” – dodano.
Czytaj też:
Paulo Sousa ma koronawirusa. Co z listopadowym zgrupowaniem?