Zmagająca się z poważnym kryzysem Barcelona wciąż szuka sposobów, by wrócić na szczyt. Krokiem w kierunku budowania drużyny ma być zatrudnienie Xaviego Hernandeza, który przed laty odnosił sukcesy z Dumą Katalonii. Pierwszym transferem ogłoszonym po przyjściu Hiszpana do klubu było zakontraktowanie Daniego Alvesa, czyli boiskowego kolegi Xaviego.
Brazylijczyk grał w Barcelonie w latach 2008-2016, sięgając w tym czasie po sześć tytułów mistrzowskich i cztery triumfy w Pucharze Króla. Alves do tego dorobku dołożył trzy wygrane edycje Ligi Mistrzów, sięgając po prestiżowe trofeum ramię w ramię właśnie z Xavim.
Dani Alves wraca do FC Barcelony
Jak przekazał serwis ESPN, władze Barcelony początkowo były sceptyczne wobec pomysłu ponownego sprowadzenia Alvesa. Do zmiany decyzji skłoniło ich jednak przyjście Xaviego, który na transfery dostał niecałe 10 milionów euro. Tak niska kwota jest spowodowana problemami finansowymi klubu ze stolicy Katalonii.
Alves po odejściu z Dumy Katalonii grał w Juventusie, PSG i Sao Paulo, które było ostatnim przystankiem w jego karierze przed powrotem na Camp Nou. Defensor kontrakt z brazylijskim klubem rozwiązał we wrześniu bieżącego roku, stając się tym samym wolnym zawodnikiem. Brazylijczyk nie ukrywa, że jego celem jest wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Katarze, a ewentualne powołanie do kadry narodowej może mu dać jedynie regularna gra na najwyższym poziomie.
Kibice Blaugrany będą jednak musieli poczekać na ponowny debiut 38-latka. Alves wprawdzie od przyszłego tygodnia zacznie trenować z kolegami, ale zagrać w oficjalnym spotkaniu będzie mógł dopiero w styczniu.
Czytaj też:
Cash zdradził, co Sousa powiedział mu przed meczem z Andorą. „Byłem gotowy"