W miniony weekend, 20 i 21 listopada rozpoczął się zimowy sezon w skokach narciarskich. Odbyły się wtedy zawody Pucharu Świata w Niżnym Tagile, w których startowali również Polacy. Niestety, Biało-Czerwonym nie dopisała odpowiednia forma, w związku z czym kibice zaczęli mocno niepokoić się o postawę ich idoli.
Skoki narciarskie 2021/22. Słabe występy Polaków w Niżnym Tagile
Najbardziej ze wszystkich zawiódł Kamil Stoch. Wobec niego oczekiwania zawsze są największe. To naturalne, skoro mówimy o najbardziej utytułowanym zawodniku z obecnej drużyny. Niestety jednak tym razem nawet on nie dał kibicom radości. Co prawda w sobotnim konkursie był piąty, ale następnego dnia nawet nie zakwalifikował się do drugiej serii. Niskie lokaty zajmowali także Piotr Żyła, Dawid Kubacki czy Andrzej Stękała.
– U niektórych naszych skoczków widać było wciąż poblokowane nogi. Nie ma takiego pchania, jak powinno być. A podczas lotu na korekty jest za późno. Do tego dochodzą problemy z pozycjami dojazdowymi. Wszystko ma wpływ na wyniki. Ale największy ma głowa. Wystarczy jeden, drugi skok, który nie wyjdzie i zaczyna się robić mętlik w myślach – powiedział Adam Małysz na łamach portalu sportowefakty.wp.pl w odniesieniu do słabych występów Biało-Czerwonych. Były gwiazdor skoków, a obecnie dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego stwierdził, że duży wpływ na niekorzystne wyniki Polaków miał wyjątkowo trudny do przezwyciężenia wiatr.
Jaka atmosfera panuje teraz w zespole? – Normalna. Nerwowości nie ma, bo to dopiero pierwsze zawody – uspokaja Małysz.
Adam Małysz skomentował enigmatyczną wypowiedź Kamila Stocha
Legendarny sportowiec został też zapytany o słowa Kamila Stocha, który w wywiadzie zaraz po konkursie powiedział, że „przyczyn słabych skoków należy poszukać poza skocznią”. Sportowiec nie rozwinął jednak tego enigmatycznego wątku.
– Jeśli Kamil tak mówi, musi być coś na rzeczy. Ale na pewno do rozwiązania dojdzie sam. Tym bardziej że nie skakał źle, wygrał kwalifikacje, a wcześniej jego skoki były najlepsze spośród naszych wszystkich zawodników. Nie bałbym się o Stocha. Jest bardzo dobrze przygotowany do sezonu i na tyle doświadczony, że znajdzie swoją drogę wyjścia z problemu – zakończył Małysz.
Czytaj też:
Którzy młodzi polscy skoczkowie mają największy talent? Piotr Żyła wskazał zawodników