Michał Winiarski zdradził kulisy dołączenia do reprezentacji Niemiec. Opowiedział także, jak wygląda praca na dwóch etatach

Michał Winiarski zdradził kulisy dołączenia do reprezentacji Niemiec. Opowiedział także, jak wygląda praca na dwóch etatach

Michał Winiarski
Michał Winiarski Źródło: Newspix.pl / Foto Tomasz Kudala / PressFocus
Michał Winiarski, który łączy ze sobą pracę w Warcie Zawiercie oraz w reprezentacji Niemiec zdradził, jak wygląda taka praca na dwóch etatach. Ponadto były przyjmujący zdradził kulisy zostania pierwszym selekcjonerem naszych zachodnich sąsiadów oraz zdementował plotki dotyczące jego dołączenia do kadry Nikoli Grbicia.

Po odejściu na sportową emeryturę Michał Winiarski pozostał w siatkarskim środowisku i zajął się pracą w sztabie. Najpierw przez dwa lata (od 2017 do 2019 roku) był drugim trenerem w PGE Skrze Bełchatów, skąd przeniósł się na stanowisko pierwszego szkoleniowca w Treflu Gdańsk, na którego czele stał do 2022 roku.

Po zwolnieniu funkcji selekcjonera reprezentacji Polski 19 września 2021 roku przez Vitala Heynena wiele mówiło się o tym, że to Michał Winiarski może zastąpić Belga. Ostatecznie trenerem Biało-Czerwonych został Nikola Grbić, ale pogłoski o tym, że Winiarski dołączy do jego sztabu, nie ucichły.

Winiarski o pracy w sztabie Grbicia: Chciałem pracować na swój rachunek

Dziennikarze Przeglądu Sportowego Onet zapytali byłego siatkarza, czy był bliski dołączenia do sztabu Serba. Były przyjmujący w odpowiedzi stwierdził, że nie było rozmów na ten temat. – Bardziej zostało to rozdmuchane medialnie. Ja bardzo chciałem pracować na swój własny rachunek – odpowiedział.

Koniec końców Michał Winiarski został pierwszym szkoleniowcem reprezentacji Niemiec i zdradził kulisy rozmów z tamtejszą federacją. – Byłem zaskoczony. Jeszcze pod koniec sezonu ligowego planowaliśmy z rodziną wakacje, a w ciągu trzech dni musieliśmy wszystko zmieniać – przyznał.

Kilka dni po telefonie z niemieckiej federacji, spotkałem się z dyrektorem sportowym, a po kolejnych dwóch czy trzech dniach uzgodniliśmy już wszystkie warunki współpracy i zostałem selekcjonerem ich kadry – zdradził.

Trener podkreślił, że rozmowy odbyły się po konsultacjach z rodziną, oraz z Kryspinem Baranem, prezesem zespołu Aluronu CMC Warta Zawiercie, do którego dołączył po zakończonej przygodzie z Treflem Gdańsk.

Michał Winiarski o kulisach pracy w reprezentacji Niemiec i w Warcie Zawiercie

Michał Winiarski odniósł się także do kwestii pracy na dwóch etatach. Szkoleniowiec zapytany jak wygląda jego dzień, kiedy łączy obowiązki w reprezentacji i Zawierciu, odpowiedział, że ma to szczęście, że w klubie jego asystentem będzie Roberto Rotari, który pracował z nim przez ostatnie trzy sezony w Treflu Gdańsk, oraz podczas tegorocznej Ligi Narodów w kadrze Niemiec.

Nie będzie go na , bo jest już w Zawierciu. Roberto doskonale zna mój cykl pracy i przygotowań, więc będzie moim „przedłużeniem” w klubie podczas mojej nieobecności – zakończył.

Czytaj też:
Michał Winiarski zadebiutował w nowej roli. Były siatkarz ma powody do zadowolenia

Źródło: Przegląd Sportowy