W czwartek 8 września reprezentacja Polski rozprawiła się z USA w ćwierćfinale siatkarskich mistrzostw świata. Selekcjoner Biało-Czerwonych Nikola Grbić w rozmowie z dziennikarzami Polsatu Sport ocenił przebieg tego spotkania. Trener zapytany, czy czuje dumę z drużyny po zwycięstwie odpowiedział, że oczywiście. – Bo co można powiedzieć innego, po takim zwycięstwie jak to – dodał.
Musieliśmy się z mierzyć z bardzo dobrą drużyną, która nigdy się nie poddaje i jest w stanie zaadoptować się do gry przeciwników. Wiedzieliśmy, że to będzie niesamowicie trudne spotkanie, ale na koniec jestem najbardziej zadowolony z całej drużyny, bo każdy był w stanie dołożyć swoją cegiełkę, żeby to zwycięstwo osiągnąć – przyznał Nikola Grbić.
W podobnym tonie, co selekcjoner wypowiedział się Bartosz Kurek, który wskazał nawet bohatera tego spotkania. „On wygrał nam mecz” – podkreślił kapitan Biało-Czerwonych.
Grbić porównał ten mecz w ćwierćfinale mistrzostw świata w siatkówce do rollercoastera, bo było w nim mnóstwo emocji, udanych i mniej udanych posunięć. – Wygraliśmy przez fakt, że kiedy próbowałem porozmawiać ze swoimi zawodnikami i dotrzeć do nich, to oni od razu odpowiadali i byli gotowi wnieść coś do tego spotkania – przyznał szkoleniowiec.
Nikola Grbić: Byliśmy bliscy zwycięstwa w czwartym secie
Serb po meczu wrócił do sytuacji z czwartego seta, kiedy sędzia odgwizdał błąd ustawienia oraz kiedy za szybko przyznał punkt Polakom za dotknięcie piłki podłoża. – Nie pamiętam, kiedy ostatni raz taki błąd ustawienia był odgwizdany przez arbitra – stwierdził Nikola Grbić.
Szkoleniowiec powiedział, że byliśmy być może bliscy zwycięstwa w czwartym secie. – Przy stanie 11:8 dla nas zaczęły decydować detale, które odcisnęły swoje piętno w dalszej części tego seta. Te dwa punkty, które nam uciekły pozwoliły Amerykanom nas dogonić, a później odwrócić losy tej partii – powiedział.
Ale ostatecznie udało się nam wygrać ten bardzo ważny mecz – zakończył selekcjoner Biało-Czerwonych.
Czytaj też:
Terminarz mistrzostw świata w siatkówce. Kiedy Polska gra półfinał turnieju?