Iga Świątek nie dała szans Coco Gauff. Jest awans do półfinału WTA Finals

Iga Świątek nie dała szans Coco Gauff. Jest awans do półfinału WTA Finals

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:PAP/EPA / CJ Gunther
Iga Świątek początkowo miała problemy w meczu z Coco Gauff, ale kiedy już rozkręciła się do odpowiedniego poziomu, nie pozostawiła rywalce żadnych złudzeń. Polka awansowała już do półfinału WTA Finals, zaliczając komplet zwycięstw w fazie grupowej.

Iga Świątek w roku 2022 nie ma sobie równych w świecie kobiecego tenisa. Co prawda jesień w jej wykonaniu nie była równie imponująca co wiosna, chociaż podczas niej Polce i tak udało się wygrać między innymi US Open. Teraz pochodząca spod Warszawy zawodniczka ma szanse na dołączenie do kolekcji jeszcze jednego trofeum – WTA Finals. Jak dotąd bowiem idzie przez te rozgrywki niczym burza. Pokonała już Darię Kasatkinę, Caroline Garcię, a teraz pokonała również Coco Gauff.

WTA Finals. Iga Świątek miała mały kłopot z Coco Gauff

Reprezentantka naszego kraju była uznawana za zdecydowaną faworytkę starcia z Amerykanką. Historycznie rzecz biorąc, wygrała z nią wszystkie cztery potyczki, do których doszło w ciągu ostatnich lat. Tym razem Gauff początkowo sprawiła raszyniance pewne problemy, ale nie potrafiła utrzymać odpowiedniego poziomu na dłuższą metę.

To tenisistka ze Stanów Zjednoczonych była bliska przełamania, w drugim gemie Iga Świątek obroniła dwa break pointy dzięki świetnym forhendom. W pewnej chwili musiała nawet podgonić wynik, gdy rywalka wyszła na prowadzenie. Wtedy jeszcze raszynianka grała nierówno i doskonałe zagrania przeplatała błędami technicznymi. Dopiero pod koniec pierwszej partii złapała odpowiedni dla siebie luz. Amerykanka straciła pozytywną energię z początku starcia mniej więcej ósmym gemie, który przegrała między innymi po lobie. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 6:3 dla Polki.

Coco Gauff rozgromiona przez Igę Świątek w drugim secie

Później było już tylko lepiej, ponieważ Świątek zwęszyła okazję, by zdominować rywalkę i tak uczyniła. Do końca meczu nie oddała rywalce już ani jednego gema. Najpierw sama wywalczyła przełamanie, potem obroniła break pointa i niedługo potem zrobiło się 3:0. Następnie znów przełamała między inny za sprawą efektownego smeczu i seryjnie zdobywała kolejne „oczka”. W końcu trium 6:0 w drugim secie dał jej zabójczo skuteczny forhend.

Całe starcie trwało około 70 minut – Polka rozprawiła się z przeciwniczką w ekspresowym tempie. Aktualny bilans jej meczów w 2022 roku to już 67:8. Biało-Czerwona awansowała już do półfinału WTA Finals, w którym zmierzy się z Aryną Sabalenką.

Czytaj też:
Iga Świątek zdobyła się na miły gest. Wszystko uchwycił jeden z fotografów
Czytaj też:
Intrygujące słowa o Idze Świątek. Jej rywalka nie miała wątpliwości

Źródło: WPROST.pl