Na przełomie października i listopada rozpoczął się ostatni już turniej tenisowy w roku 2022. Prestiżowy, ponieważ udział w nim bierze osiem najlepszych zawodniczek świata, w tym oczywiście Iga Świątek. Polka ma za sobą już dwa mecze w WTA Finals, oba wygrane. Ostatnio zmierzyła się z Caroline Garcią i znakomicie zrewanżowała jej się za niedawną porażkę. Francuzka w jednoznaczny sposób skomentowała przegraną z raszynianką.
Caroline Garcia o meczu z Igą Świątek w WTA Finals
– To był trudny pojedynek. Świątek jest świetna, niczego nie oddaje za darmo. Zrobiła to, co mogłam, lecz ona okazała się silniejsza. Wyciągnęła mnie ze strefy komfortu i to jest smutne. Czułam się lepiej, niż wskazuje na to wynik – stwierdziła 29-latka na łamach „L’Equipe”.
Teoretycznie Garcia wiedziała, czego spodziewać się po reprezentantce naszego kraju, aczkolwiek nie była w stanie przeciwstawić jej się na dłuższą metę. – Musisz próbować pozbawić ją czasu na wykonanie właściwego zagrania. Trzeba być agresywnym, nie dawać jej komfortu, ale zazwyczaj ona robi to jeszcze lepiej – dodała.
Komplementy dla Igi Świątek
Reprezentantka Francji pozwoliła sobie również ocenić Igę Świątek. Jej słowa na temat raszynianki zabrzmiały imponująco. – Popełnia bardzo mało własnych błędów i kiedy tylko ma krótszą piłkę, więcej czasu lub większy kąt, wykorzystuje to. Sprawia, że jako jej rywalka czujesz się wolna albo po prostu grasz źle – stwierdziła Garcia.
29-latka nawiązała też do ich rywalizacji z Warszawy, gdy niespodziewanie to ona okazała się lepsza od naszej rodaczki i wyeliminowała ją z rozgrywek. – Tym razem nie mogłam zbyt wiele zrobić. Iga była lepsza niż w Warszawie – powiedziała jednoznacznie.
Czytaj też:
Piękny sen Igi Świątek trwa! Polka nie dała szans kolejnej rywalce