Cezary Kulesza wciąż nie zdecydował w sprawie nowego selekcjonera, ale ujawnia coraz więcej szczegółów. Prezes PZPN ostatnio był gościem „Sportowego Wieczoru” w TVP Sport i tam poinformował, że prawdopodobnie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski nie zostanie Polak.
– Mamy kilka kandydatur, wszystkie pochodzą z zagranicy. W tej chwili żaden z polskich trenerów nie jest brany pod uwagę. Przeprowadziliśmy rozmowy z kilkoma trenerami – oświadczył.
Zbigniew Boniek: Kadrę powinien prowadzić trener, który zna polskich piłkarzy
Z kolei Zbigniew Boniek zamieścił na Twitterze wpis z inicjałami „NB”, który wywołał falę domysłów. Dziennikarze „Gazety Wyborczej” zapytali byłego prezesa PZPN, czy chodziło mu o to, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie Chorwat Nenad Bjelica, który niegdyś pracował w Lechu Poznań. – Pomidor. Nie odpowiem na to pytanie. Uznajmy, że to była tylko zabawa – doparł.
Obecny wiceprezes UEFA został również zapytany, czy niepokoi go powolny proces decyzyjny jego następcy. Zdaniem Zbigniewa Bońka czas szybko ucieka, a zbliżają się dwa ważne spotkania w eliminacjach do Euro 2024 z Czechami i Albanią. – To będzie piękny turniej i nie może odbyć się bez nas – stwierdził były piłkarz, dodając, że dlatego reprezentację Polski powinien prowadzić trener, który zna polskich piłkarzy.
Boniek: Niektórzy piłkarze mają w tej kadrze za dużo do powiedzenia
Zbigniew Boniek w „Prawdzie Futbolu” Romana Kołtonia odniósł się również do słów Nicolasa Tagliafico, który przyznał, że przy wyniku 0:2 w okolicach 60. minuty jeden z reprezentantów Polski poprosił go, by Albicelestes dalej nie atakowali. Zdaniem byłego prezesa PZPN słowa Argentyńczyka mogą być niebezpieczne dla naszej kadry i jego zdaniem FIFA może dokładnie przyjrzeć się sprawie. — To jest niebezpieczne. Nie można takich rzeczy robić na takim poziomie – stwierdził.
Dziennikarze „Wyborczej” dopytali Zbigniewa Bońka o tę sytuację. Zdaniem wiceprezesa UEFY to zachowanie pokazuje, że nasza drużyna narodowa potrzebuje również resetu mentalnego. – Dziś niektórzy zawodnicy mają jednak w tej kadrze za dużo do powiedzenia. To źle, bo piłkarz nie jest od rządzenia, ale od grania – zakończył.
Czytaj też:
Kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski zdementował plotki. „To totalny fałsz”Czytaj też:
Polak nominowany do tytułu bramki roku! Obok niego same gwiazdy