Zaczyna się nowy rozdział w historii reprezentacji Polski. Fernando Santos wraz ze sztabem szkoleniowym przyleci do naszego kraju, by rozpocząć pracę. Choć do najbliższego meczu pozostał ponad miesiąc, to 68-latek już zabiera się do działania. Początkowo czeka go wiele zadań organizacyjnych.
Cezary Kulesza spotka się z Fernando Santosem
Najpierw podpisanie kontraktu i konferencja prasowa, później rocznica ślubu w Jerozolimie, a teraz pełnie skupienie na kadrze Polski. Kalendarz aktywności Fernando Santosa był w ostatnich tygodniach mocno napięty. Portugalczyk nie zwalnia tempa. Wraz z trójką asystentów ma przylecieć we wtorek do Warszawy, by rozpocząć pracę z kadrą.
Według informacji portalu WP SportoweFakty w środę cały sztab ma pojawić się w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej, gdzie wydzielono już dla nich przestrzeń biurową do pracy. Z kolei w czwartek powinno dojść do spotkania Santosa z Cezarym Kuleszą. Prezes PZPN ma przedyskutować z Portugalczykiem plan działania na najbliższe tygodnie.
Fernando Santos zamieszka w Warszawie
W przeciwieństwie do poprzedników Fernando Santos wraz z portugalskimi współpracownikami przez cały czas pracy ma mieszkać w Polsce. Cała ekipa początkowo będzie rezydować w jednym z warszawskich hoteli. W najbliższych dniach zamierzają też przeglądać mieszkania. Były trener reprezentacji Portugalii i Grecji zadebiutuje w roli selekcjonera Biało-Czerwonych 24 marca. Tego dnia Polacy rozegrają na wyjeździe pierwszy mecz kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy przeciwko kadrze Czech.
Czytaj też:
To dlatego Marek Papszun nie został trenerem reprezentacji Polski. Zadecydowały dwie rzeczyCzytaj też:
Goncalo Feio kontra prezes i MOSiR. Wielki konflikt w polskim klubie