FC Barcelona punktuje w obecnym sezonie La Liga, choć nie w takim stylu, do jakiego przyzwyczaiła kibiców. Zespół ze stolicy Katalonii w ostatniej chwili wygrał w meczu 12. kolejki ligi hiszpańskiej z Realem Sociedad. Robert Lewandowski przedwcześnie skończył grę, co wywołało poruszenie i domniemania w mediach społecznościowych.
Trener FC Barcelony tłumaczy decyzję o ściągnięciu Roberta Lewandowskiego
Barcelona miała problemy, aby trafić do bramki gospodarzy. Choć Real Sociedad trzyma się pucharowej czołówki, to wydawało się, że zespół pokroju Dumy Katalonii nie powinien mieć problemów z wygraniem starcia. Wręcz przeciwnie, to rywale mieli więcej strzałów celnych na bramkę.
Przez kilkadziesiąt minut gola szukał Robert Lewandowski. Polak nie może zaliczyć meczu do udanych. Najprawdopodobniej wciąż próbuje zgrać się z zespołem po pauzie spowodowanej urazem. W 57. minucie starcia napastnik reprezentacji Polski opuścił plac gry. W jego miejsce Xavi Hernandez wprowadził Pedriego, który podobnie jak król strzelców poprzedniego sezonu La Liga również dochodzi do siebie po urazie. Sam szkoleniowiec Barcy po meczu odwołał się do decyzji o zdjęciu „Lewego”. Zdradził, że miało to związek z faktem, iż piłkarz nie jest w optymalnej formie pozwalającej na grę na pełnych obrotach.
– Zmiana Roberta była spowodowana tym, że dopiero wraca po kontuzji. Nie była to kwestia taktyczna czy też nowy uraz. Nie jest gotowy w 100 procentach i to samo tyczy się na tę chwilę Raphinhi oraz Pedriego – powiedział Xavi cytowany przez WP SportoweFakty.
Barca walczy o obronę mistrzostwa La Liga
Po rozegraniu dwunastu spotkań ligowych Barcelona zajmuje trzecie miejsce ze stratą czterech punktów do lidera, Girony, oraz jednego do Realu Madryt, który jeszcze nie wystąpił w aktualnej kolejce La Liga.
Czytaj też:
Lech Poznań nie pozostawił Ruchowi złudzeń. Pewne trzy punkty do tabeli EkstraklasyCzytaj też:
Nicola Zalewski na wylocie z Romy. Tyle chcą za niego Włosi