Justyna Burska, czyli wielokrotna mistrzyni Polski w pływaniu długodystansowym poniosła śmierć w wypadku drogowym. 29-latka podróżowała motocyklem, który zdarzył się z samochodem osobowym. „To niewyobrażalna tragedia, której długo nie będziemy w stanie zaakceptować i się z nią pogodzić” – napisał na Facebooku klub UKS Piątka Konstantynów Łódzki, który w przeszłości pływaczka reprezentowała.
Tragiczna śmierć Justyny Burskiej. Nowe informacje
„Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy informację o tragicznej śmierci Justyny Burskiej. Była zawodniczką Piątki Konstantynów Łódzki oraz AZS UWM Olsztyn. Na swoim koncie miał wiele medali mistrzostw Polski – zarówno na basenie, jak i na wodach otwartych. Startowała w mistrzostwach świata oraz Europy w pływaniu długodystansowym, reprezentowała też nasz kraj na Uniwersjadzie. Po zakończeniu pływackiej kariery rozpoczęła pracę jako trenerka i instruktorka, by przekazywać innym swoją pasję do sportu. Miała zaledwie 29 lat. Łącząc się w żałobie i smutku, składamy najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim” – czytamy we wpisie Polskiego Związku Pływackiego w mediach społecznościowych.
Do nowych informacji nt. tego wypadku dotarli dziennikarze „Faktu”, którzy porozmawiali z kom. Anna Balińska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. – 23-letni kierowca toyoty nie ustąpił pierwszeństwa. Wyjeżdżał on na drogę od strony Różnowa. Jest tam umieszczony znak „stopu” i znak obowiązku ustąpienia pierwszeństwa – powiedziała funkcjonariuszka policji.
– Mężczyzna usłyszy zarzuty. Nie został zatrzymany. Już przeprowadzono czynności z jego udziałem. W prokuraturze prawdopodobnie usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, natomiast to przedstawiać będzie już sam prokurator – poinformowała.