Będąc jednak dokładniejszym, w przypadku meczu Asseco Resovia – Norwid, wydarzenia nie miały miejsca w Częstochowie, a Rzeszowie. Fakt jest jednak taki, że tylko w samym październiku siatkarze ze świętego miasta potrafili pokonać po tie-breakach Jastrzębski Węgiel, ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i wspomnianą Resovię.
PlusLiga: Steam Hemarpol Norwid Częstochowa nie zwalnia tempa!
Trzeba przyznać, że częstochowscy kibice w ostatnich dniach przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów. W niedzielę u siebie Steam Hemarpol Norwid przegrał 0:3 z Barkomem Każany Lwów. Czyli zespołem, który we wcześniejszych meczach nie był w stanie zdobyć ani jednego punktu. Pod Jasną Górą ugrał jednak nie tylko wygraną, ale też zrobił to w bardzo przekonującym trzysetowym stylu.
Niewiadomo było zatem, czego można się spodziewać po Norwidzie na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów. Karol Kłos i spółka zanotowali całkiem niezły występ w Warszawie, przegrywając co prawda z liderem PGE Projektem, ale tylko 2:3. Zupełnie inne spojrzenie na kolejne 2:3, ale u siebie z Norwidem, będą mieć kibice Asseco Resovii. Rzeszowianie wypuścili z rąk niemal pewny sukces, mając 2:1 w setach i 24:22 (plus kolejną setową przy 25:24) w czwartej partii wtorkowego meczu.
Cóż jednak z tego, siatkówka ma to do siebie, że trzeba zachować pełną koncentrację i skuteczność do samego końca. Asseco Resovia nie zdołała dobić gości z Częstochowy, a ci wyszarpali nie tylko punkt (za tie-break), ale zwyciężyli w decydującym secie 15:12 i całe spotkanie 3:2. MVP spotkania wybrano czeskiego atakującego gości. Patrik Indra zdobył aż 28 punktów, atakując ze skutecznością 56 procent (44 próby).
Częstochowianie dzięki wygranej w Rzeszowie dołożyli do swojego dorobku piątą wygraną w ósmym meczu tego sezonu. Brazylijski trener Cezar Douglas Silva już teraz może pozytywnie ocenić początek rozgrywek w wykonaniu swojej drużyny. Norwid zajmuje po wtorkowej wygranej miejsce siódme, gwarantujące play-off. Choć do końca części zasadniczej PlusLigi jeszcze mnóstwo grania.
Czytaj też:
Wymowne zdjęcie Bartosza Kurka. Kibice PlusLigi mogą zacierać ręce!Czytaj też:
Nikola Grbić zabrał głos ws. Bartosza Bednorza. Tak wygląda relacja po igrzyskach