Emocjonujące spotkanie kibice obejrzeli w Lecce. Miejscowa ekipa przegrała 2:3 z Lazio Rzym, a bohaterem został urodzony w Opolu reprezentant Niemiec Miroslav Klose, który w 87. minucie zdobył decydującego gola. Wcześniej trafił również w 28. minucie.
Dla 33-letniego napastnika była to siódma i ósma bramka w sezonie. - Doskonale wiemy jak niebezpiecznym zawodnikiem jest Klose. Jeśli zostaje chociażby na sekundę sam, potrafi wyrządzić sporą krzywdę - ocenił trener Lazio Edy Reja i dodał, że jego drużyna nie zasłużyła w sobotę na zwycięstwo. - Lecce zagrało naprawdę dobrze. Mamy w ekipie lepszych napastników i to zadecydowało o końcowym rezultacie - podkreślił.
Lazio awansowało na drugą lokatę w tabeli, a do Juventusu brakuje jej jedynie punktu. Lider tabeli zmierzy się w poniedziałek na zakończenie kolejki z AS Roma.
zew, PAP