Syn o Kuleju: jego serce jest coraz silniejsze

Syn o Kuleju: jego serce jest coraz silniejsze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Kulej (fot. Sławek/Wikipedia) 
- Stan zdrowia ojca jest coraz lepszy, stabilny, ale nadal poważny. Wszystkie organy pracują prawidłowo, a serce jest coraz silniejsze - poinformował syn dwukrotnego złotego medalisty igrzysk olimpijskich Jerzego Kuleja - Waldemar.
71-letni pięściarz doznał zawału serca podczas benefisu Daniela Olbrychskiego w Warszawie. 12 grudnia lekarze próbowali wybudzić Kuleja ze śpiączki farmakologicznej, ale ostatecznie postanowili, że ponownie go uśpią. - Ojciec był bardzo aktywny, a to mogło być niebezpieczne. Zaczął wykonywać ruchy, kręcić się, co mogło grozić wyrwaniem podłączeń do urządzeń medycznych, dlatego lekarze zdecydowali się na podanie ponownie leków usypiających - tłumaczył syn mistrza boksu. Waldemar Kulej dodał, że serce ojca bardzo dobrze się regeneruje, a wszystkie pozostałe organy pracują prawidłowo.

- Teraz to już tylko kwestia powrotu ojca do świadomości. Proces wybudzania nie jest jednak natychmiastowy. Polega on na tym, że stopniowo odstawia się leki. Cały czas dawka jest zmniejszana, ale lekarze mówią, że całkowite wybudzanie może potrwać nawet tydzień - tłumaczył Waldemar Kulej. Z kolei doktor Marek Kulej podkreślił, że jest wielce zadowolony z poprawy stanu zdrowia brata. - Cieszę się, że jest lepiej i nie ma oznak niestabilności - zaznaczył.

Jerzy Kulej zasłabł 10 grudnia podczas benefisu znanego aktora i miłośnika boksu Daniela Olbrychskiego w stołecznym Teatrze 6 piętro. W szpitalu lekarze stwierdzili rozległy zawał. Kulej jest najwybitniejszym polskim bokserem w historii. Oprócz dwóch złotych medali olimpijskich, w dorobku ma tytuły mistrza (1963, 1965) i wicemistrza Europy (1967). Ośmiokrotnie był mistrzem kraju (1961-1970). Ostatnio pracował jako komentator telewizyjny.

PAP, arb