Rozpoczął się sąd nad tureckim futbolem

Rozpoczął się sąd nad tureckim futbolem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do Silivri przyjechało ok. 2 tysiące kibiców Fenerbahce (fot. EPA/TOLGA BOZOGLU/PAP)
W Silivri pod Stambułem rozpoczął się wielki proces karny w sprawie korupcji w tureckim futbolu. Na ławie oskarżonych zasiądą 93 osoby podejrzane o manipulowanie 19 meczami pierwszej i drugiej ligi w sezonie 2010/2011. Grożą im wieloletnie wyroki.
Przed sądem stanie m.in. prezes Fenerbahce Stambuł Aziz Yildirim. Po ujawnieniu skandalu jego klub został wykluczony z Ligi Mistrzów. Wśród oskarżonych są także przedstawiciele Trabzonsporu i Besiktasu, klubów, które wciąż biorą udział w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Akt oskarżenia liczy ponad 400 stron. Wspomniano w nim m.in. o meczu Fenerbahce z Sivassporem w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu. Zwycięstwo 4:3 zapewniło drużynie ze Stambułu tytuł mistrza kraju.

Proces ruszył dwa tygodnie po dymisji prezesa Tureckiej Federacji Piłkarskiej Mehmeta Ali Aydinlara i jego dwóch zastępców, którym nie udało się na  nadzwyczajnym zjeździe przeforsować decyzji w sprawie kar dla klubów podejrzanych o ustawianie meczów.

W Silivri zebrało się około 2 tys. ubranych w żółto-niebieskie koszulki kibiców Fenerbahce. Panuje atmosfera pikniku, postawiono namiot, w którym serwuje się kawę, herbatę i zupę, ale na wszelki wypadek budynek sądu otoczyły wzmocnione siły policyjne. Fani skandowali nazwisko prezesa klubu, który zanim został przewieziony do  sądu, pozostawał w areszcie od ośmiu miesięcy. Do Silivri przyjechali także sympatycy Sivassporu i Ordusporu. Proces obserwują przedstawiciele UEFA.

PAP, arb