T-Mobile Ekstraklasa: mistrzem Polski jest Śląsk Wrocław!

T-Mobile Ekstraklasa: mistrzem Polski jest Śląsk Wrocław!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kibice Śląska fetują mistrzostwo Polski - poprzedni raz mogli się z niego cieszyć w 1977 roku! (fot. PAP/Jacek Bednarczyk) 
Po 35 latach piłkarze Śląska Wrocław po raz drugi w historii klubu wywalczyli mistrzostwo Polski. Dzięki zwycięstwu 1:0 nad ubiegłorocznym mistrzem - Wisłą Kraków - podopieczni Oresta Lenczyka zapewnili sobie udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Ruch Chorzów - pokonując Lechię Gdańsk 2:1 - wywalczył wicemistrzostwo Polski, a ostatnie miejsce na podium zajęła warszawska Legia, która wygrywając 1:0 z Koroną wyprzedziła Lecha Poznań (poznaniacy nie potrafili pokonać w Łodzi Widzewa).
 Śląsk Wrocław przystępował do meczu z Wisłą jako lider ekstraklasy - i aby zapewnić sobie mistrzowski tytuł musiał drużynę z Krakowa pokonać. 12 miesięcy temu zdecydowanym faworytem meczu Wisła-Śląsk byłaby Wisła, która w sezonie 2010/2011 tryumfowała w ekstraklasie - ale obecny sezon był dla wiślaków fatalny. Na dodatek kibice Wisły i Śląska czują do siebie sympatię, w związku z czym przed meczem fani "Białej Gwiazdy" apelowali do zawodników z Krakowa by ci zbyt bardzo się na boisku nie przemęczali...

Mecz był niezłym widowiskiem - toczył się w szybkim tempie i do przerwy wydawało się, że Śląskowi będzie bardzo trudno wywieźć z Krakowa trzy punkty. Wrocławianie atakowali - ale nieskutecznością raził Diaz, a dośrodkowania Mili kończyły się na nogach i głowach piłkarzy Wisły. Kilka razy groźnie było również pod bramką Śląska - bardzo aktywny był Melikson, któremu starali się pomóc Iliev i Garguła. Śląsk powinien prowadzić 1:0 w 20 minucie, kiedy to Sobota po odbiciu piłki przez Pareikę znalazł się na przeciwko estońskiego bramkarza - ale pomocnik Śląska zamiast decydować się na strzał próbował przedryblować golkipera i skończyło się na strachu. Pareika, wyłuskując piłkę spod nóg Soboty doznał jednak kontuzji, która sprawiła, że w drugiej połowie w bramce Wisły stanął Milan Jovanić.

Losy mistrzostwa Polski przesądziły się w 52 minucie. Śląsk przeprowadził akcję, która jest specjalnością tej drużyny - Sebastian Mila dośrodkował w pole karne, gdzie do piłki doskoczył Słoweniec Rok Elsner, który strzałem głową pokonał Jovanicia.

Wydawało się, że w tym meczu nic już się nie zdarzy - kibice Wisły i Śląska zaczęli świętować mistrzostwo drużyny z Wrocławia a tymczasem w 80 minucie obrońca Śląska Krzysztof Wołczek za faul na Meliksonie otrzymał drugą żółtą - a w konsekwencji czerwoną kartkę - i zrobiło się nerwowo. Wisła rozpoczęła szturm na bramkę Kelemana - ale zawodnicy z Krakowa albo nie trafiali w bramkę, albo bramkarz Śląska spisywał się bez zarzutu. Wynik meczu nie uległ zmianie - i po 35 latach Śląsk znów mógł się cieszyć z mistrzostwa Polski.

94 min. - Keleman broni groźny strzał Ilieva - i sędzia odgwizduje koniec meczu. Mistrzem Polski jest Śląsk Wrocław!

92 min. - Rojewski był bardzo bliski pokonania Kelemana - piłka po jego strzale minęła jednak słupek od niewłaściwej strony.

91 min. - Dariusz Sztylka wchodzi za Łukasza Gikiewicza. Śląsk urywa cenne sekundy

89 min. - Kibice zamarli - w polu karnym Śląska padł Melikson. Sędzia jednak pokazuje: grać dalej.

88 min. - Zmiana w Wiśle - Łukasza Gargułę zastępuje Łukasz Rojewski.

87 min. - Na bramkę Wisły uderza Elsner - Jovanić nie ma jednak kłopotów ze złapaniem piłki.

84 min. - Waldemara Sobotę zastępuje Tadeusz Socha. Śląsk będzie bronił wyniku.

83 min. - Wisła atakuje! Strzał Jirsaka broni Keleman.

81 min. - Andraz Kirm zastępuje Cezarego Wilka.

80 min. - Śląsk będzie kończył w dziesiątkę! Wołczek za faul na Meliksonie otrzymuje drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Czy Wisła grając w przewadze odmieni losy tego spotkania - i "podaruje" mistrzostwo Ruchowi Chorzów?

79 min. - Patryk Małecki strzela z 25 metrów tak, aby Keleman nie miał problemów ze złapaniem piłki.

76 min. - Najpierw Jovanić ubiega szarżującego Milę, a zaraz potem Wołczek powstrzymuje wpadającego w pole karne Śląska Ilieva.

73 min. - Z boiska schodzi Diaz, którego zastępuje Mateusz Cetnarski.

72 min. - W odpowiedzi Mila podaje do Kaźmierczaka, a ten wkłada w uderzenie tyle siły, że nie starcza mu już energii na wycelowanie w bramkę. Piłka przelatuje nad poprzeczką.

71 min. - Piłka wędruje jak po sznurku między zawodnikami Wisły. W końcu trafia do Garguły, który jednak postanawia stracić futbolówkę.

70 min. - Cezary Wilk fauluje Milę - sędzia gwiżdże i pokazuje wiślakowi żółtą kartkę.

68 min. - Wiślacy jeszcze się nie poddają - obronę Śląska stara się sforsować Garguła, a zaraz potem Iliev. W obu przypadkach kończy się na staraniach.

67 min. - A na stadionie święto - cieszą się kibice Śląska i cieszą się kibice Wisły. Najpierw race odpalają jedni, potem drudzy.

66 min. - Wiślacy nie umieli powstrzymać Elsnera, kiedy strzelał im bramkę, ale teraz urządzają na niego prawdziwe polowanie. Po tym jak żółtą kartkę za faul na wrocławskim pomocniku obejrzał Małecki teraz Nunez sprawia, że Elsner musi zostać zniesiony za linię boczną boiska.

65 min. - Znacie? Znamy. To posłuchajcie - faul, rzut wolny, do piłki dochodzi Mila, dośrodkowuje i... koniec akcji.

62 min. - Małecki fauluje Elsnera - a sędzia sięga po żółtą kartkę.

55 min. - Melikson, nie zważając na to, że kibicom Wisły nie zależy na zmianie wyniku, znów próbuje pokonać Kelemana. Tym razem jednak, po strzale z rzutu wolnego, trafia w mur.

53 min. - Z bramki dla Śląska cieszą się wszyscy - kibice z Wrocławia i... kibice z Krakowa. Przy Reymonta rozbrzmiewa okrzyk "Hej Śląsk!"

52 min. - ...a Rok Elsner trafia dla Śląska! 0:1! Po dośrodkowaniu Mili z rzutu wolnego Ron Elsner strzałem głową pokonuje Jovanicia! Śląsk znów jest liderem ekstraklasy!

51 min. - Melikson strzela nad bramką...

51 min. - Nunez mija Wołczka ale obrońcy Śląska się to nie podoba. Przerywa więc akcję faulem co sędzia "nagradza" żółtą kartką.

48 min. - Po kontrze Śląska pierwsza interwencja Jovanicia. Udana - głównie dlatego, że Sobota nie zdołał opanować piłki.

46 min. - Gramy! Śląsk potrzebuje bramki, by - po raz pierwszy od 35 lat - zdobyć tytuł mistrza kraju. Zmiana w bramce Wisły - Pareikę zastępuje Milan Jovanić. Serb jest zdecydowanie słabszym bramkarzem niż Estończyk - Śląsk będzie miał ułatwione zadanie.

45+2 min. - Koniec pierwszej połowy meczu. Mistrzostwo Polski oddala się od wrocławian - jeśli zawodnicy Śląska nie poprawią skuteczności dziś wieczorem z tytułu cieszyć się będą kibice w Chorzowie.

45+2 min. - Mraz zamiast w piłkę trafia wślizgiem w nogi Meliksona. Żółta kartka.

45 min. - Sędzia dolicza dwie minuty do regulaminowego czasu gry. W Chorzowie już przerwa.

41 min. - Odpowiedź Śląska - Mila do Elsnera, Elsner w nogi obrońców Wisły.

40 min. - Po kilku minutach w czasie których gra toczyła się w środku pola zaatakowała Wisła - Iliev i Garguła po szybkiej wymianie piłki wpadają w pole karne Śląska, ale w tym samym momencie w pole karne wpada Gikiewicz, który przerywa akcję dwóch wiślaków.

35 min. - Dobry i szybki mecz w Krakowie. Wiślacy nie zamierzają ułatwiać Śląskowi zdobycia tytułu mistrza Polski. Śląsk ma wprawdzie optyczną przewagę, ale Wisła ma Meliksona. Wynik meczu jest sprawą otwartą.

34 min. - Kolejny rzut wolny, kolejny raz do piłki podchodzi Mila i po raz kolejny większego zagrożenia dla Pareiki z tego nie ma.

30 min. - Po faulu Nuneza na Wołczku rzut wolny wykonuje Mila. Pomocnik Śląska zagrywa płasko do Wołczka, ale strzał obrońcy blokują wiślacy. Śląsk ma przewagę - ale na razie niewiele z tego wynika.

26 min. - Szybka odpowiedź Śląska - po rajdzie Mraza piłka trafia do Diaza, który strzela mocno po ziemi tuż przy lewym słupku. Tam na futbolówkę czeka już jednak Pareiko. Do odbitej piłki doskakuje Sobota, który zamiast strzelać próbuje... minąć Pareikę. Bez powodzenia.

25 min. - Melikson robi wszystko, by Śląsk tego meczu nie wygrał. Po dwójkowej akcji z Ilievem pomocnik z Izraela zmusza Kelemana do sporego wysiłku. Odbita piłka trafia znów do Meliksona, który odgrywa do Garguły, ale i jego strzał broni Keleman. Piłkarze z Wrocławia powinni go po tej akcji mocno uściskać.

22 min. - Gikiewicz fauluje Meliksona - i sędzia wyciąga żółty kartonik. Co ciekawe to był dopiero drugi faul odgwizdany w tym meczu.

21 min. - W Chorzowie Ruch prowadzi już 2:0 - tym razem bramkę zdobył Gabor Straka

20 min. - Powinno być 1:0 dla Śląska! Kaźmierczak pędzi lewą stroną, następnie posyła długa piłkę do Soboty, ten dogrywa do Diaza, a Argentyńczyk z kilku metrów... trafia w Pareikę.

18 min. - A w Chorzowie po bramce Arkadiusza Piecha Ruch Chorzów prowadzi 1:0 - i na razie to chorzowianie są najbliżsi mistrzostwa Polski.

15 min. - Melikson najwyraźniej nie wie, że Wisła przyjaźni się ze Śląskiem. Po kolejnym niezłym dośrodkowaniu izraelskiego pomocnika Patryk Małecki uderza z pierwszej piłki. I tu opis akcji można już skończyć - Keleman spokojnie odprowadza wzrokiem ten wyjątkowo niecelny strzał.

12 min. - Coraz mocniej pachnie bramką dla Śląska Wrocław - Mila z wolnego dośrodkował na głowę Kaźmierczaka, ten przedłużył piłkę do Gikiewicza, ale temu ostatniemu nie udało się skierować futbolówki w kierunku bramki.

11 min. - Pierwsza żółta kartka - Michał Czekaj został ukarany za zagranie ręką. W zasadzie nie wiadomo dlaczego zawodnik Wisły to zrobił - gra toczyła się w tym momencie na środku boiska.

8 min. - Znów atakuje Śląsk - Gikiewicz minął Sobolewskiego i Wilka, wygrał pojedynek z Jirsakiem, przebiegł prawie pół boiska - a wszystko po to, by Pareiko mógł złapać piłkę po jego strzale z ostrego kąta. Widać jednak wyraźnie, że Wisła ma w tym meczu problem z obroną...

6 min. - Wiślacy postanowili udowodnić, że tego meczu nie zagrają na stojąco. Melikson zdołał dośrodkować z prawej strony, obrona Śląska zaspała, ale na szczęście dla wrocławian Celeban wślizgiem powstrzymał Genkowa. Gdyby Bułgar nie zwlekał ze strzałem mógłby zostać bohaterem... Chorzowa i Poznania.

4 min. - Wrocławianie szukają bramki - Kaźmierczak dośrodkowuje do Soboty, filigranowy pomocnik wygrywa pojedynek główkowy, ale uderza za lekko, by zaskoczyć Pareikę.

2 min. - Śląsk w natarciu. Najpierw Mila próbował uruchomić Diaza, za chwilę Argentyńczyka celnym podaniem obsłużył Sobota. Na celnych podaniach do Diaza na razie się jednak skończyło - napastnik nie potrafił stworzyć sobie okazji bramkowej.

0 min. - Gramy! Pierwszą połowę rozpoczyna Śląsk Wrocław

Składy drużyn:

Wisła Kraków: Sergei Pareiko (46. Milan Jovanić) - Tomas Jirsak, Radosław Sobolewski, Michał Czekaj (żółta kartka), Gervasio Nunez - Ivica Iliev, Cezary Wilk (81. Andraz Kirm), Maor Melikson, Łukasz Garguła (88. Łukasz Rojewski), Patryk Małecki (żółta kartka) - Tsvetan Genkov

Rezerwowi: Szewczyk, Brud, Arian, Stanek

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Krzysztof Wołczek (czerwona kartka), Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Patrik Mraz (żółta kartka) - Waldemar Sobota (84. Tadeusz Socha), Rok Elsner (gol), Sebastian Mila, Przemysław Kaźmierczak, Łukasz Gikiewicz (żółta kartka) - Cristian Omar Diaz (73. Mateusz Cetnarski).

Rezerwowi: R. Gikiewicz, Pietrasiak, Voskamp, Sztylka, Wasiluk

Ostatnia kolejka T-Mobile Ekstraklasy (wyniki aktualizowane NA ŻYWO:

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 2:1 (18. Arkadiusz Piech, 21. Gabor Straka - 85. Sebastian Madera)

Legia Warszawa - Korona Kielce 1:0 (65. Rafał Wolski)

Widzew Łódź - Lech Poznań 0:0

Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 2:1 (82. Darvidas Sernas, 19. Maciej Małkowski - 70. Błażej Telichowski)

Jagiellonia Białystok - ŁKS 2:1 (77.-karny Tomasz Kupisz, 58. Dawid Plizga - 71. Grzegorz Bonin)

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:1 (90.-karny Sylwester Patejuk, 12. Paweł Wszołek)

PGE GKS Bełchatów - Cracovia 2:2 (39., 90. Dawid Nowak - 15. Bartłomiej Dudzic, 35. Sebastian Steblecki)

Przed meczem:

Śląsk Wrocław na czele T-Mobile Ekstraklasy znalazł się już po rundzie jesiennej sezonu 2011/2012, ale potem seria kiepskich występów (m.in. porażka na swoim stadionie z Legią Warszawa - i to aż 0:4) sprawiła, że można się było zastanawiać czy podopieczni Oresta Lenczyka w ogóle zakwalifikują się do europejskich pucharów. Potem jednak piłkarze z Wrocławia przypomnieli sobie, że umieją grać w piłkę - a zawodnicy stołecznej Legii zbyt szybko poczuli się chyba mistrzami Polski i postanowili, że w piłkę przestaną grać już na trzy kolejki przed końcem sezonu. W rezultacie Legia ma już tylko matematyczne szanse na mistrzostwo Polski, a Śląsk znalazł się o jeden krok od tytułu.

Na drodze wrocławian do tytułu stoi już tylko Wisła Kraków - dla której był to bodaj najgorszy sezon w XXI wieku. Dla Wisły mecz ze Śląskiem to szansa na honorowe pożegnanie z kibicami, którzy mają prawo być rozczarowani miejscem w środku tabeli ekstraklasy. Mimo więc, iż Wisła nie gra już praktycznie o żadną stawkę - tanio skóry Śląskowi nie sprzeda. Chyba że piłkarze... posłuchają swoich kibiców, którzy apelują do nich, by "odpuścili" w meczu ze Śląskiem. Powód? Kibice Wisły i Śląska żyją ze sobą w zgodzie, a skoro "Biała Gwiazda" na mistrzostwo ani nawet na miejsce dające drużynie prawo do gry w Lidze Europejskiej szans już nie ma, to mogłaby - argumentują fani - pomóc przyjaciołom z Wrocławia. Tymczasem na potknięcie Śląska czekają Ruch Chorzów (podejmuje na swoim stadionie Lechię Gdańsk) i Lech Poznań (zagra w Łodzi z Widzewem).

Która z tych trzech drużyn zostanie mistrzem Polski? Odpowiedź na to pytanie poznamy już niebawem.

Artur Bartkiewicz