Lech Poznań: nasz piłkarz krzyczał "Legia to k****"? Nie ukarzemy go

Lech Poznań: nasz piłkarz krzyczał "Legia to k****"? Nie ukarzemy go

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Nie planujemy wyciągać konsekwencji względem piłkarza" (fot. PAP/Adam Ciereszko)
Pomocnik Lecha Poznań Semir Stilić podczas fety na poznańskim Placu Wolności zaśpiewał do mikrofonu wulgarną przyśpiewkę "A Legia to k....". Lech Poznań nie ukarze swojego piłkarza.
- Nie planujemy wyciągać konsekwencji względem piłkarza – potwierdziła rzeczniczka poznańskiego klubu Joanna Dzios. Władze Legii żądają jednak surowych konsekwencji. Piłkarze legii chcą tez przeprosin. 

Lech Poznań przyznał, że pomocnik, nawołując kibiców drużyny do obraźliwych przyśpiewek pod adresem Legii, nie zachował się właściwie. Mimo to ze strony władz Lecha reakcji nie będzie. - Nawet biorąc pod uwagę emocje i chęć utożsamiania się Semira z kibicami Lecha, trudno uznać jego zachowanie za poprawne. Nie planujemy jednak wyciągać żadnych konsekwencji względem piłkarza - oznajmiła rzeczniczka wielkopolskiej drużyny.

eb, tvn24.pl