HSV pokona Borussię Dortmund?

HSV pokona Borussię Dortmund?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Borussia Dortmund cieszy się po golu (fot. PAP/EPA/MARIUS BECKER)
Piłkarzom Hamburgera SV nie wiedzie się w tym sezonie Bundesligi. Przegrali wszystkie trzy mecze, ale złą passę chcą przerwać meczu z broniącą tytułu Borussią Dortmund, w której występują Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek.

Trener HSV Thorsten Fink docenia klasę rywala, ale wierzy w swój zespół. - Potrzebujemy iskry zapłonowej, która pozwoli nam ruszyć i nabrać pewności siebie. Oczywistym faworytem tego spotkania jest Borussia. Dlatego nie mamy nic do stracenia i będziemy grali bez obciążeń - podkreślił Fink.

Klub z Hamburga w tym roku obchodzi 125. rocznicę powstania. Za datę założenia uznaje się 29 września 1887 roku. Tego dnia HSV spotka się u siebie z Hannoverem 96. Wcześniej, w środę, zespół Finka czeka jeszcze wyjazdowy mecz z Borussią Moenchengladbach. Gdyby nie udało się wygrać żadnego z tych spotkań drużyna znalazłaby się w trudnej sytuacji i prawdopodobnie byłaby skazana na walkę o utrzymanie w Bundeslidze, w której jako jedyny gra nieprzerwanie od 50 lat. Już w poprzednim sezonie nad HSV wisiały ciemne chmury, ale udało się uniknąć degradacji (15. miejsce).

Fink komplementował swój zespół po ostatnim spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt. Piłkarze przegrali 2:3, ale zdaniem szkoleniowca pokazali charakter. W tym meczu po raz pierwszy od powrotu do Hamburga (wcześniej występował tu w latach 2005-08) zagrał Rafael van der Vaart. Właśnie w postawie Holendra trener widzi największą szansę na odbicie się od dna tabeli. - Musimy to zrobić razem. W meczu z Eintrachtem chłopaki pokazali, że chcą walczyć. W sobotę stadion będzie bardzo gorący. Borussia jest dobrym zespołem, ale nie powinniśmy się jej bać. Możemy ją pokonać - podkreślił holenderski pomocnik, pozyskany z Tottenhamu Hotspur za 13 mln euro.

Borussia pojedzie do Hamburga po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Ajaksem Amsterdam (1:0 po bramce Lewandowskiego). Piłkarze HSV mieli więcej czasu na odpoczynek. Po trzech kolejkach Bundesligi w tabeli z kompletem zwycięstw prowadzi Bayern Monachium, który w sobotę spotka się na wyjeździe z innym uczestnikiem Ligi Mistrzów - Schalke 04 Gelsenkirchen. Także dziewięć punktów, ale gorszy bilans bramkowy, ma świetnie spisujący się na początku sezonu beniaminek z Frankfurtu (zagra w piątek z FC Nuernberg).

Borussia Dortmund zajmuje trzecie miejsce, ze stratą dwóch punktów do czołowej dwójki.

jl, PAP