Jestem zadowolony, że trener mnie dostrzegł. Może na mnie liczyć w każdej chwili - mówi w rozmowie ze Sport.pl Jakub Kosecki o swoim nagłym powołaniu do kadry na mecze z Ukrainą i San Marino.
Każde powołanie zaskakuje. O tym, że mam jechać na zgrupowanie, dowiedziałem się rano. Szybko się spakowałem i jestem - zdradza Legionista kulisy swojego powołania i dodaje, że nie wie, czym kierował się Waldemar Fornalik powołując go, ale chce się odwdzięczyć dobrą grą.
Kosecki mówi również o grze Legii. - Chcemy udowodnić, że jesteśmy lepsi i zasługujemy na tytuł. Bo w tej chwili w Polsce żaden inny klub nie zasługuje na niego bardziej - uważa popularny "Kosa".
Mecz Polska - Ukraina w piątek o godzinie 20:45.
pr, Sport.pl
Kosecki mówi również o grze Legii. - Chcemy udowodnić, że jesteśmy lepsi i zasługujemy na tytuł. Bo w tej chwili w Polsce żaden inny klub nie zasługuje na niego bardziej - uważa popularny "Kosa".
Mecz Polska - Ukraina w piątek o godzinie 20:45.
pr, Sport.pl