Kruszy się współpraca Legii Warszawa z brazylijskim Fluminense - podaje serwis Legia.net.
Na Łazienkowską miało trafić trzech piłkarzy z Fluminense, w tym jeden do pierwszego składu - obrońca. To właśnie w tej formacji mistrzowie Polski mają największe braki po tym, jak kilku zawodników opuściło klub lub zakończyło kariery.
Elivelton, na którego sprowadzaniu najbardziej zależało "Wojskowym", do Legii jednak nie trafi. - Zawodnicy, których obserwowaliśmy, którzy mieli do nas trafić, raczej do Warszawy nie przyjadą. Tam też się wszystko zmienia, kilku graczy Fuminense odeszło, ktoś doznał urazu i teraz ci, którzy mieli przyjść do nas, mają być pierwszoplanowymi postaciami w brazylijskim zespole - skomentował sprawę dyrektor sportowy Legii Warszawa, Jacek Mazurek.
Elivelton Viana dos Santos w nadchodzącym sezonie zamiast trafić do Polski zacznie odgrywać większą rolę w swoim obecnym zespole. Ponadto na Łazienkowskiej nie udał się transfer Inigo Lopeza. Były stoper Granady wybrał ofertę z PAOK-u Saloniki. Obecnie trwają testy Raula Bravo, byłego zawodnika Realu Madryt, którego poprzedni klub... rozpadł się.
pr, Legia.net
Elivelton, na którego sprowadzaniu najbardziej zależało "Wojskowym", do Legii jednak nie trafi. - Zawodnicy, których obserwowaliśmy, którzy mieli do nas trafić, raczej do Warszawy nie przyjadą. Tam też się wszystko zmienia, kilku graczy Fuminense odeszło, ktoś doznał urazu i teraz ci, którzy mieli przyjść do nas, mają być pierwszoplanowymi postaciami w brazylijskim zespole - skomentował sprawę dyrektor sportowy Legii Warszawa, Jacek Mazurek.
Elivelton Viana dos Santos w nadchodzącym sezonie zamiast trafić do Polski zacznie odgrywać większą rolę w swoim obecnym zespole. Ponadto na Łazienkowskiej nie udał się transfer Inigo Lopeza. Były stoper Granady wybrał ofertę z PAOK-u Saloniki. Obecnie trwają testy Raula Bravo, byłego zawodnika Realu Madryt, którego poprzedni klub... rozpadł się.
pr, Legia.net