Gerardo Martino, nowy trener FC Barcelony, podczas swojej ostatniej konferencji prasowej w Rosario przyznał, że w jego zatrudnieniu w katalońskim klubie na pewno dużą rolę odegrała rodzina Lionela Messiego - podaje "AS".
- Nie znam szczegółów, ale wiem, że Jorge (ojciec Messiego - przyp. red.) i Lionel rozmawiali z klubem o tym, kto powinien zastąpić Tito Vilanovę i byli pytani o ich opinię. Nie wiem jak dokładnie sprawa się potoczyła, ale muszę im podziękować. Wszyscy Argentyńczycy powinni podziękować im - powiedział popularny "Tata".
Martino ponadto przyznał, że dużą rolę w podjęciu pracy przez niego odegrała możliwość pracy z Messim. - To oczywiście duża odpowiedzialność trenować najlepszego gracza na świecie - stwierdził.
Oficjalna prezentacja Gerardo Martino odbędzie się we czwartek. Argentyńczyk zastąpi Tito Vilanovę, który w ubiegły piątek zrezygnował z pracy z powodu nawrotu choroby nowotworowej.
pr, "AS"
Martino ponadto przyznał, że dużą rolę w podjęciu pracy przez niego odegrała możliwość pracy z Messim. - To oczywiście duża odpowiedzialność trenować najlepszego gracza na świecie - stwierdził.
Oficjalna prezentacja Gerardo Martino odbędzie się we czwartek. Argentyńczyk zastąpi Tito Vilanovę, który w ubiegły piątek zrezygnował z pracy z powodu nawrotu choroby nowotworowej.
pr, "AS"