Łukasz Piszczek nie przejmuje się plotkami katalońskiej stacji Televisio Barcelona, według której FC Barcelona widzi w Polaku następcę Daniego Alvesa. - Real Madryt też się teoretycznie interesował - mówi reprezentant Polski w rozmowie z Polsatsport.pl.
We wtorek stacja Televisio Barcelona poinformowała, że Barcelona chce zastąpić Piszczkiem Daniego Alvesa, który może odejść do PSG. Polak ma być jednym z życzeń nowego trenera "Dumy Katalonii" Luisa Enrique.
Obrońca reprezentacji Polski plotkami się specjalnie nie przejmuje. - Real Madryt też się kiedyś mną teoretycznie interesował, a ja dalej jestem w Borussii Dortmund - przypomina w rozmowie z Polsatsport.pl.
Piszczek występuje w Borussii Dortmund od 2010 roku. Z westfalskim klubem wywalczył dwa krajowe mistrzostwa, Puchar Niemiec i dotarł do finału LM.
Polsatsport.pl
Obrońca reprezentacji Polski plotkami się specjalnie nie przejmuje. - Real Madryt też się kiedyś mną teoretycznie interesował, a ja dalej jestem w Borussii Dortmund - przypomina w rozmowie z Polsatsport.pl.
Piszczek występuje w Borussii Dortmund od 2010 roku. Z westfalskim klubem wywalczył dwa krajowe mistrzostwa, Puchar Niemiec i dotarł do finału LM.
Polsatsport.pl