W pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski Cracovia sensacyjnie przegrała 2-0 z Błękitnymi Stargard Szczeciński, którzy na co dzień grają w II Lidze.
Cracovia jechała do Stargardu Szczecińskiego po, zdawało się, pewne zwycięstwo w meczu z tamtejszymi Błękitnymi, jednak rzeczywistość brutalnie sprowadziła graczy Roberta Podolińskiego na ziemię. Cracovia w rewanżu będzie musiała odrabiać dwubramkową stratę.
Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w końcówce, kiedy bramkę dla gospodarzy zdobył Radosław Wiśniewski, a w doliczonym czasie gry Krakowian golem samobójczym dobił Sreten Sretenović. Obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę, po tym jak z boiska po drugiej żółtej kartce wylecieli Wojciech Fadecki i Marcin Budziński.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się 17 marca na stadionie przy ulicy Kałuży.
PG/sport.pl
Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w końcówce, kiedy bramkę dla gospodarzy zdobył Radosław Wiśniewski, a w doliczonym czasie gry Krakowian golem samobójczym dobił Sreten Sretenović. Obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę, po tym jak z boiska po drugiej żółtej kartce wylecieli Wojciech Fadecki i Marcin Budziński.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się 17 marca na stadionie przy ulicy Kałuży.
PG/sport.pl