Mecz na Old Trafford fatalnie rozpoczął się dla gospodarzy. W 4. minucie po szybkiej wymianie podań Kruse zagrał w pole karne. Tam niepilnowany czekał na piłkę Caligiuri, który wyszedł sam na sam z bramkarzem i pewnie trafił do siatki. Po stracie gola podopieczni trenera Louisa van Gaala ruszyli do ataku. W 14. minucie świetnym uderzeniem popisał się Juan Mata, ale w ostatniej chwili piłkę głową wybił Dante. Gospodarze kontrolowali sytuację na boisku, jednak często narażali się na niepotrzebne straty w środkowej strefie. Byli też nieskuteczni pod bramką rywali. W 26. minucie powinno być 1:1. Martial idealnie wystawił piłkę na drugi słupek, ale Rooney nie trafił z siedmiu metrów do pustej bramki.
Jeszcze w pierwszej połowie szczęście uśmiechnęło się do „Czerwonych Diabłów”. W 33. minucie Caligiuri zagrał piłkę ręką w szesnastce i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola dla United zamienił Mata. Do przerwy sporo problemów defensywie gospodarzy sprawiał Draxler, który świetnie panował nad piłką i napędzał akcje gości. W 37. minucie zespół Van Gaala mógł objąć prowadzenie, ale Depay uderzył płasko w sam środek. Benaglio odbił piłkę, a po dobitce piłka wyszła na rzut rożny. Oba zespoły zeszły do szatni przy stanie 1:1.
Szybki gol po przerwie
Spokojny początek drugiej połowy nie zwiastował większych emocji, ale w 53. minucie zespół z Old Trafford zdobył drugiego gola. Fantastycznie zagrał piętą Mata w pole karne. Smalling uniknął spalonego, wyszedł na czystą pozycję i z bliska wślizgiem trafił do bramki.
Gospodarze nie musieli już gonić wyniku, więc wymieniali sporo podań. Z czasem Wolfsburg zaczął grać odważniej. W 72. minucie Schurrle zakręcił rywalem w szesnastce i płasko uderzył. Zabrakło centymetrów w tej sytuacji. W końcówce niemiecka ekipa prezentowała się całkiem nieźle, ale to Manchester mógł cieszyć się z trzech punktów po ostatnim gwizdku.
Wprost.pl