Wirus zika będzie problemem w Rio? "Sportsmenki w ciąży będą musiały..."

Wirus zika będzie problemem w Rio? "Sportsmenki w ciąży będą musiały..."

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilka miesięcy przed początkiem igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro organizatorzy mają nie lada problem. Sportowcy z wielu państw obawiają się podróży do Brazylii ze względu na szalejący tam wirus zika.
Australijski Komitet Olimpijski przestrzegł swoje zawodniczki, by poważnie rozważyły rezygnację z turnieju, jeżeli tuż przed turniejem zajdą w ciążę. Lekarze mają bowiem coraz więcej dowodów na to, iż jest związek między wirusem zika a mikrocefalią, czyli małogłowiem u niemowląt.

Norwegowie apelują z kolei, by nie wprowadzać niepotrzebnie atmosfery strachu. Lekarze tamtejszej kadry zapewniają jednak, ze do Rio pojadą odpowiednio przygotowani. - Moskitiery, spraye na owady, klimatyzacja zamiast otwierania okien, odpowiednia impregnacja ubrań czy noszenie długich spodni i bluz w miejscach, w których istnieje ryzyko ukąszenia przez komary. Sposobów na ochronę zdrowia jest wiele. Na razie jest jednak zbyt wcześnie na ocenę sytuacji. Zobaczymy, jak będzie ona wyglądała tuż przed igrzyskami - powiedział Thomas Torgalsen.

Wirus zika nie jest jedynym problemem organizatorów największej imprezy sportowej świata. Brazylijczycy od dłuższego czasu starają się poprawić czystość akwenów, na których rozgrywane będą konkurencje wodne.