Uczestnicy szkoleni są w zakresie nauki języka angielskiego na różnych poziomach. Poznają również największe atrakcje swojego regionu, uczą się profesjonalnej obsługi klienta oraz biorą udział w bardzo ciekawych zajęciach z różnic międzykulturowych. - Polegało to często na odgrywaniu scenek, wziętych z życia. Uczestnicy wcielali się w osoby z różnych narodów. Były nawet takie sytuacje jak odwożenie pijanych kibiców taksówką. Z kolei kierowcy autobusów w Poznaniu wykazali się w niektórych momentach dużym talentem aktorskim - przyznała zajmująca się szkoleniami Kamila Kowenzowska.
Jak dodała, ważne jest też, aby wiedzieć, że niektóre gesty pokazywane rękoma, różnie są odbierane przez inne narody. Na przykład "victoria" pokazana odwróconą dłonią Irlandczykom, w ich rozumieniu oznacza "spadaj". - Nie jest wskazane też całowanie kobiet w rękę, bo to typowy polski zwyczaj. A o Chorwacji nie wypada mówić, że jest to kraj byłej Jugosławii. Chorwaci są bardzo dumni ze swojego państwa i mają duże poczucie swojej tożsamości narodowej. Włosi lubią z kolei późno jeść kolację i nie wypada zamykać restauracji o 23 - dodała Kowenzowska.
Kierownik Strategiczny Akademii Euro ze spółki PL. 2012 Monika Jakubiak podkreśliła, że zainteresowanie projektem było bardzo duże. - Akademia umożliwia bezpłatne podnoszenie kwalifikacji zawodowych przez uczestników, co będzie dla nich ważne nie tylko w trakcie mistrzostw Europy, ale również w ich przyszłym życiu zawodowym - zaznaczyła.
ja, PAP