Polacy wygrywają ze Słowacją 1:0. Zadecydował gol Perquisa

Polacy wygrywają ze Słowacją 1:0. Zadecydował gol Perquisa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Damien Perquis cieszy się ze zdobytej bramki (fot. PAP/Leszek Szymański)
Reprezentacja Polski pokonała Słowację w przedostatnim meczu towarzyskim przed Euro 2012. Jedyną bramkę w meczu strzelił Damien Perquis, który w 30. minucie meczu wykorzystał dośrodkowanie Łukasza Piszczka i efektownym strzałem głową skierował piłkę do siatki. Już jutro trener Franciszek Smuda poda skład naszej reprezentacji na nadchodzące mistrzostwa.

Obie drużyny bardzo długo wchodziły w spotkanie. Pierwsza ciekawsza akcja miała miejsce dopiero w dziewiątej minucie meczu. Maciej Rybus przyjął piłkę tyłem do bramki po lewej stronie pola karnego, po czym efektownie obrócił się w miejscu, dzięki czemu oszukał słowackiego obrońcę i oddał świetny strzał na dalszy słupek. Piłka niestety minimalnie minęła bramkę. Kolejną okazję Polacy mieli już dwie minuty później - tym razem wykazali się zawodnicy Borussi Dortmund. Piszczek zaatakował prawą flanką i mocno dośrodkował po ziemi, a z pierwszej piłki uderzył Błaszczykowski. Pomocnik BVB nie dość jednak, że nie trafił czysto w piłkę, to jeszcze boleśnie zderzył się ze słowackim stoperem. Dusan Pernis bez problemu obronił jego uderzenie, a kapitan naszej reprezentacji musiał na chwilę opuścić boisko. Łukasz Piszczek był jedną z wyróżniających się postaci na boisku, a jego starania przyniosły efekt w 30. minucie. Obrońca reprezentacji Polski precyzyjnie wrzucił piłkę w pole karne, gdzie aż z jedenastu metrów silnym uderzeniem głową bramkarza Słowaków pokonał Damien Perquis. Rozpędzeni Polacy jeszcze w pierwszej połowie mogli podwyższyć na 2:0 - akcję rozpoczął Błaszczykowski, który prostopadłym podaniem uruchomił Murawskiego. Pomocnik Lecha Poznań poszedł na obieg i wycofał do  Rybusa, a ten mocnym uderzeniem z pierwszej piłki trafił prosto w słupek.

Drugie 45 minut stało na znacznie niższym poziomie. Franciszek Smuda już w przerwie dokonał trzech zmian, a później wymienił kolejnych trzech zawodników. Najlepszą sytuację do zdobycia gola miał w 54. minucie Dariusz Dudka, któremu piłka dosłownie spadła na głowę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Zawodnik z trzech metrów nie trafił jednak w światło bramki - futbolówka przeleciała wysoko ponad poprzeczką. Do końca spotkania wynikł nie uległ już zmianie.

Już jutro Franciszek Smuda poda ostateczny skład kadry na Euro 2012. Na pewno zabraknie w niej Łukasza Fabiańskiego - bramkarzowi Arsenalu Londyn odnowiła się kontuzja barku.

Tak relacjonowaliśmy:

90 min. Sędzia kończy spotkanie równo po 90 minutach meczu. Polska wygrywa 1:0 po średnim spotkaniu.

89 min. Obie drużyny ewidentnie czekają już na koniec meczu.

85 min. Żółta kartka dla Mierzejewskiego za symulowanie faulu.

83 min. Słowacy efektownie rozklepali polską obronę, ale kiedy przyszło do dośrodkowania, na posterunku był Dariusz Dudka który przejął piłkę i ją wyekspediował daleko od bramki Szczęsnego.

81 min. Pierwszy kontakt Wolskiego z piłką i od razu szansa na strzał. Piłkę zagrywał Brożek, ale z czekającym w polu karnym młodym Legionistą poradził sobie Hubocan. Zmiana u Słowaków: Kucka zmienia Prochazka.

80 min. Rafał Wolski zmienia Ludovica Obraniaka.

76 min. Celny strzał Obraniaka, dokładnie w okolice lewego słupka. Uderzenie było jednak zbyt słabe, żeby była jakakolwiek szansa na zdobycie bramki.

73 min. Fatalny błąd Boenischa, który mógł nas kosztować utratę gola. Obrońca potknął się na piłce i pozwolił Hamsikowi na dośrodkowanie na piąty metr, które szczęśliwie przejęli Polacy.

68 min. Trener Smuda taśmowo przeprowadza zmiany. Teraz schodzi Perquis, a na boisku pojawia się Kamiński.

67 min. Broni Szczęsny! Uderzał Cech, który jednak przy przyjęciu piłki pomógł sobie ręką. Sędzia tego nie zauważył.

65 min. Teraz zmiana u Słowaków. Schodzi Jendrisek, a na murawę wbiega Breznanik.

62 min. Czwarta zmiana w naszej drużynie. Boisko opuszcza Błaszczykowski. Wchodzi Adrian Mierzejewski.

58 min. Zmiana w drużynie Słowacji. Karim Guede wchodzi w miejsce Sestaka.

57 min. Słowacy nie składają broni. Po szybkiej kontrze strzelał Bakos, ale Szczęsny pewnie obronił.

54 min. Dudka! To powinno być 2:0. Polak z łatwością przepchał słowackich obrońców i skorzystał z dośrodkowania z rzutu rożnego. Niestety - choć strzelał z trzech metrów - przestrzelił.

52 min. Brożek przegrywa walkę o piłkę i poluje na rzut karny jakby grał w finale Euro 2012, a nie w meczu towarzyskim. Sędzia oczywiście nie wskazał jedenastego metra.

48 min. Olbrzymie zamieszanie w naszym polu karnym. Niezdecydowani Słowacy nie wykorzystali jednak okazji i nawet nie oddali strzału.

46 min. Gramy. Trener Smuda dokonał w przerwie trzech zmian: Matuszczyk zmienił Polanskiego, Brożek Lewandowskiego, a Murawskiego Dudka.

II połowa

45 min. Sędzia kończy pierwszą połowę.

43 min. Hamsik! Pierwsza groźna sytuacja Słowaków w tym meczu. Kapitan naszego przeciwnika wykorzystał błąd polskich obrońców i mocno uderzył na bramkę Szczęsnego, który z największym trudem wybił piłkę na aut.

41 min. Rybus uderza w słupek! Zaczęło się od prostopadłego podania Błaszczykowskiego do Murawskiego, który poszedł na obieg. Pomocnik Lecha Poznań wycofał do Rybusa, a ten mocnym uderzeniem z pierwszej piłki niemal podwyższył prowadzenie Polaków.

38 min. Również Polanski ma ochotę na bramkę. Jego strzał z woleja przeleciał jednak ponad poprzeczką.

32 min. Kolejna okazja Rybusa. Zagubieni obrońcy ze Słowacji dali sobie odebrać piłkę we własnym polu karnego, ale strzał pomocnika Tereka Grozny był zbyt słaby, aby zaskoczyć bramkarza Słowaków.

30 min. GOOOL! DAMIEN PERQUIS! Zawodnik skorzystał z doskonałego dośrodkowania Łukasza Piszczka i z około 11 metrów potężnie uderzył głową na prawy słupek. Dusan Pernis próbował interweniować, ale nie dał rady.

25 min. Świetny strzał Polańskiego z dystansu. Piłka minęła prawy słupek o centymetry.

24 min. Co za zagranie Piszczka! Obrońca wystartował do dośrodkowania, do którego - teoretycznie - nie miał prawa dojść. Polak jednak zdążył i głową zgrał piłkę na piąty metr obok zaskoczonych Słowaków, którzy w ogóle nie zareagowali. Niestety, żaden z Polaków nie poszedł za Piszczkiem w tej akcji i futbolówka swobodnie przeleciała przez pole karne.

20 min. Dwadzieścia minut meczu za nami. Cieszy, że Słowacy nie są w stanie nam zagrozić. Smuci, że sami nie jesteśmy specjalnie skuteczni.

18 min. Kolejna ciekawa akcja polskiej drużyny. Zaczęło się od rajdu Błaszczykowskiego, który tuż przed wbiegnięciem w pole karne wycofał piłkę za siebie w stronę środka boiska. Tam już czekał Obraniak, który uderzył z pierwszej piłki - mocno i niecelnie.

17 min. Polska kadra gra tylko prawą stroną boiska - tą, gdzie swoje pozycje mają Błaszczykowski i Piszczek.

11 min. Kolejna dobra okazja polskiej drużyny. Piszczek mocno dośrodkował po ziemi, a strzelał z pierwszej piłki Błaszczykowski. Pomocnik Borussi Dortmund nie dość jednak, że nieczysto uderzył, to boleśnie zderzył się ze słowackim stoperem. Dusan Pernis bez problemu obronił jego uderzenie, a kapitan naszej reprezentacji musiał na chwilę opuścić boisko.

9 min. Ależ akcja Rybusa! Pomocnik Tereka Grozny przyjął piłkę tyłem do bramki po lewej stronie pola karnego, efektownie obrócił się w miejscu, dzięki czemu oszukał słowackiego obrońcę i oddał świetny strzał na dalszy słupek - piłka minimalnie jednak minęła bramkę.

7 min. Całkiem niezła wrzutka Obraniaka z rzutu wolnego. Piłka prawie trafiła do Wasilewskiego, ale polski obrońca przegrał pojedynek w powietrzu ze Słowakami.

5 min. Początek meczu bardzo leniwy w wykonaniu obu drużyn. Żadna z drużyn nie przeprowadziła jeszcze składnej akcji.

0 min. Sędzia rozpoczyna mecz.

Trener Smuda ma prawdziwy ból głowy: nie dość, że musi zrezygnować z części zawodników, to na dodatek kilku pewniaków z jego drużyny ma problemy z urazami. Jakub Wawrzyniak narzeka na problemy z naciągniętym mięśniem, a kontuzji nabawili się też obaj rezerwowi bramkarze – Przemysław Tytoń oraz Łukasz Fabiański. Na szczęście dla selekcjonera, jego podstawowy bramkarz – Wojciech Szczęsny – jest w pełni sił i zagra w dzisiejszym spotkaniu.


Przewidywany skład (podany poniżej) na dzisiejszy mecz – jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego – wystąpi również podczas meczu otwarcia z Grecją już ósmego czerwca. Pojedynek ze Słowakami powinien nam dać odpowiedź na podstawowe pytanie: w jakiej formie jest nasza reprezentacja? Mecz z Łotwą, w którym grali przede wszystkim dublerzy podstawowych zawodników, odpowiedzi na to pytanie nie dał. Oby nasi kadrowicze zaprezentowali się dzisiaj z jak najlepszej strony.

Składy:

Polska: Wojciech Szczęsny (1) - Łukasz Piszczek (20), Marcin Wasilewski (13), Damien Perquis (15), Sebastian Boenisch (2) - Jakub Błaszczykowski (16, kapitan), Rafał Murawski (11), Eugen Polanski (7), Ludovic Obraniak (10), Maciej Rybus (8) - Robert Lewandowski (9)

Słowacja: Dusan Pernis (12) - Peter Pekarik (2), Lubomir Michalik (3), Tomas Hubocan (15), Dusan Svento (8) - Juraj Kucka (19), Marek Cech (5), Stanislav Sestak (9), Marek Hamsik (17, kapitan), Erik Jendrisek (18) - Filip Holosko (13).

Piotr Rodzik